Lekkoatletyka - HMP: szybka Siciarz, wszechstronny Lewandowski

  • Dodał: Arkadiusz Kubiak
  • Data publikacji: 17.02.2019, 21:37

Dziś w Toruniu zakończyła się 63. edycja seniorskich PZLA Halowych Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce. W większości konkurencji triumfowali faworyci.

 

Dla prawie wszystkich polskich lekkoatletów mistrzostwa Polski były ostatnią szansą na wypełnienie wskaźnika PZLA na 35. Halowe Mistrzostwa Europy, które odbędą się w Glasgow (okres kwalifikacyjny kończy się jutro). Mimo że nie wszyscy czołowi reprezentanci zdecydowali się w tym roku na start w sezonie halowym, i tak możemy liczyć, że nasza kadra będzie dość liczna.

 

Jednym z najlepszych występów dwudniowego czempionatu był finałowy bieg Klaudii Siciarz na 60 m przez płotki. Zawodniczka AZS AWF Kraków wygrała bezpośrednią rywalizację z Karoliną Kołeczek, mijając linię mety w świetnym czasie 7.95 s. Siciarz stała się najmłodszą Polką, która pokonała ten dystans w czasie lepszym niż 8 sekund, wskakując dodatkowo na 3. miejsce list europejskich. Kołeczek finiszowała druga, również z rekordem życiowym (8.03 s). Ze startu w HMP zrezygnowała Pia Skrzyszowska, która niedawno w Łodzi otarła się o minimum na HME. Brązowy medal przypadł doświadczonej Urszuli Bhebhe. Nie mniej emocjonująca okazała się rywalizacja na tym samym dystansie wśród mężczyzn. Za falstart w półfinale zdyskwalifikowany został Artur Noga, a lepiej o minimum na Glasgow (tym razem w zawodach odpowiedniej klasy) dwukrotnie pobiegł Dominik Bochenek (7.75 s w finale). Bydgoszczanin ostatecznie zdobył srebrny medal, przegrywając z Damianem Czykierem (7.71 s), ale prawdopodobnie wywalczył sobie miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy. Polski Związek Lekkiej Atletyki będzie musiał zadecydować, czy jako trzeci na tym dystansie pobiegnie Noga, czy może również posiadającym minimum Dawid Żebrowski, który dzisiaj biegł w finale, ale spisał się w nim poniżej oczekiwań (6.miejsce - 8.10 s). 

 

Wskaźnik na HME na 60 m wypełniła Martyna Kotwiła, której nowa "życiówka" 7.30 s dała srebrny medal. Zwyciężyła najlepsza w tegorocznym cyklu IAAF World Indoor Tour, współliderka list światowych (wczoraj 7.08 s podczas mistrzostw Szwajcarii pobiegła Mujinga Kambunji) Ewa Swoboda (7.15 s). Kotwiła, która dzisiaj planowo wygrała 200 m, prawdopodobnie jednak nie zdecyduje się na start w Glasgow. Najszybszym Polakiem w hali został Remigiusz Olszewski (6.67 s), który wyprzedził Dominika Kopecia. Brąz, dość niespodziewanie, dla specjalizującego się w skoku w dal Piotra Tarkowskiego. 

 

Problem bogactwa mamy również na 400 m kobiet. W finale ponownie bezkonkurencyjna okazała się Iga Baumgart-Witan (52.05 s), która wyprzedziła Justynę Święty-Ersetic i Annę Kiełbasińską. Minimum na Glasgow wypełniła również czwarta Małgorzata Hołub-Kowalik, ale jej indywidualny start wydaje się być zależny od decyzji Justyny Święty w sprawie jej startu poza sztafetą. 

 

Złoty medal na 3000 m zdobył Marcin Lewandowski, który jeszcze wczoraj rywalizował w Birmingham o punkty w cyklu World Indoor Tour. Z tego względu zabrakło go na starcie HMP na 1500 m, ale zadebiutował na dystansie dwukrotnie dłuższym. Mimo że nigdy wcześniej nie biegał tego dystansu w hali i tak zdołał uplasować się na pierwszym miejscu. 

 

Ciągle niejasna jest sytuacja powołania do kadry na HME kilkorga lekkoatletów, którzy oficjalnie nie wypełnili wskaźnika związku. W tym gronie są między innymi mistrzowie Polski w skokach horyzontalnych, Tomasz Jaszczuk i Adrian Świderski. Pierwszemu zabrakło dziś 2 cm w skoku w dal, drugiemu wczoraj pięciu w trójskoku (ale uzyskał minimum wcześniej na mityngu niższej klasy). W podobnej sytuacji jest dziś 3. w skoku o tyczce Robert Sobera. Niepewne jest również powołanie dla broniącego tytułu halowego mistrz Europy w skoku wzwyż Sylwestra Bednarka. Łodzianin wczoraj przegrał złoty medal z Norbertem Kobielskim, notując przeciętne 2.19 m. 

 

Dobrą formę przed HME potwierdzili m.in. Klaudia Kardasz czy Michał Haratyk, którzy sięgnęli po złote medale w pchnięciu kulą. Mistrzynią na 1500 m została Sofia Ennaoui, u panów dystans ten wygrał Michał Rozmys, a 800 m pod nieobecność Adama Kszczota padło łupem jego klubowego kolegi Mateusza Borkowskiego. Mistrzami kraju w wielobojach zostali Adrianna Sułek i Paweł Wiesiołek, ale żadne z nich nie może liczyć na zaproszenie do udziału w mistrzostwach Europy (ewentualnie przy rezygnacjach innych zawodników). 

 

Pełne wyniki 63. PZLA Halowych Mistrzostw Polski można znaleźć TUTAJ

Arkadiusz Kubiak

Z wykształcenia dziennikarz i hispanista. Zagorzały fan lekkiej atletyki, olimpizmu i kina. Na igrzyska24 od 2012 roku, pisząc głównie o Królowej Sportu i taekwondo olimpijskim.