Dania i Niemcy w finale badmintonowych ME!

Duńczycy i Niemcy awansowali do wielkiego finału Mistrzostw Europy Drużyn Mieszanych w badmintonie.

Z dwóch półfinałów bardziej zacięty był ten pierwszy, między Rosją a Danią, zakończył się też w pewnym stopniu niespodzianką, bo akcje Rosjan stały nieco wyżej. Jednak już w pierwszej grze Niemcy byli górą. Isabel Herttrich i Mark Lamsfuss pokonali w dwóch setach Ekaterinę Bolotovą i Vladimira Ivanova. Rosjanie wyrównali po trwającej ponad godzinę batalii w singlu mężczyzn. Z wielkimi trudnościami Vladimir Malkov pokonał Kai Schaefera. Kolejną trzysetówkę zafundowały kibicom Yvonne Li i Evgeniya Koestskaya. Niemka grała w Kopenhadze w kratkę, ale w meczu półfinałowym  niewiele jej można zarzucić. Co prawda pierwszego seta przegrała, ale w kolejnych dwóch okazałą się lepsza, dając swojej drużynie prowadzenie. Pozostały deble, w których Rosjanie, by awansować do finału musieli wygrać. W męskim Vladimir Ivanov i Ivan Sozonov byli faworytami w starciu z Markiem Lamsfussem i Marvinem Seidelem. Jednak to Niemcy, zwłaszcza w pierwszym secie byli stroną dominującą i wygrali 21:14 i 21:19. Debla kobiet już nie rozgrywano, Niemcy długo świętowali swój sukces. Kompletne wyniki meczu TUTAJ.

Duńczycy byli zdecydowanymi faworytami meczu, pomimo pewnego osłabienia, zwłaszcza w grach podwójnych. Holendrzy mieli szukać szans włąsnie w grach podwójnych, bo w singlach ich siłą jest zdecydowanie mniejsza. Jednak już w pierwszym meczu, grze mieszanej Mathias Christainsen i Christinna Pedersen po dość wyrównanym meczu pokonali Selenę Piek i Robina Tabelinga. W singlu panów oczekiwaliśmy pewnej wygranej Viktora Axelsena, jednak ten w drugim secie meczu z Markiem Caljouwem był cieniem samego siebie i przegrał do 8. Pozbierał się w decydującej partii i punkt dla swojej drużyny zdobył. Jak się okazało ostatnią grą tego meczu był singiel kobiet. Mia Blichfeldt w dwóch setach pokonała pokonała Gayle Mahulette, choć przyszło jej to nie bez trudu. Kompletne wyniki meczu TUTAJ.

Finał zaplanowano na 14:00 w niedzielę. To będzie powtórka decydujących meczów z mistrzostw w 2011 i 2013 roku. W tych pierwszych triumfowali Duńczycy, w drugich sensacyjnie Niemcy i to było jak dotąd jedyny tytuł tej ekipy. Czy powtórka jest jutro możliwa? Nie można wykluczyć, ale Duńczycy na swoim terenie są trudni do pokonania. Gospodarze powalczą o swój 17. tytuł w 25. edycji mistrzostw.