Biathlon - PŚ: zwycięstwo Niemek w biegu bez Polek

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 08.02.2019, 23:59

Reprezentantki Niemiec wygrały bieg sztafetowy biathlonowego Pucharu Świata w Canmore. Nasze zachodnie sąsiadki wyprzedziły dziś Norweżki oraz Francuzki. Bieg był dość emocjonujący i sytuacja w końcówce zmieniała się dość dynamicznie. Polki nie stanęły na starcie z powodu choroby Kingi Zbylut.

 

W dzisiejszym biegu sztafetowym kobiet w Canmore liczyliśmy, że nasze reprezentantki powalczą o jak najlepsze miejsce - choćby w pierwszej 10-tce, ale niestety tuż przed startem zmagań w dzisiejszym dniu poszła w świat informacja, że nasza Kinga Zbylut jest chora i Biało-czerwone nie staną na starcie kanadyjskiego biegu. W tym wypadku śledziliśmy walkę o zwycięstwo. Ta od początku toczyła się według ciekawego scenariusza, ale na pierwszej zmianie - zgodnie z przewidywaniami - najlepszą była fenomenalna i bezbłędna na strzelnicy Włoszka Liza Vitozzi, która wygrywała po swojej zmianie z Niemką Vanessą Hinz i Francuzką Anais Chevalier. Dwie ostatnie zawodniczki traciły do rywalki z Półwyspu Apenińskiego ponad 20 sekund. Obok Vitozzi drugą bezbłędną zawodniczką była 4. Daniela Kadeva.

 

Na drugą zmianę w zdecydowanie prowadzącej włoskiej sztafecie wybiegła Nicole Gontier. Ona w dwóch poprzednich sztafetach tego sezonu bardzo mocno zawiodła swoich kibiców, zaliczając sporo karnych rund, ale dziś zaczęła dobrze. Pierwsze jej strzelanie było bezbłędne i nad Francuzką Justine Braisaz miała 24 sekundy przewagi, podczas gdy na trzecim miejscu zameldowała się Estonka Tuuli Tomignas. Na drugim strzelaniu Gontier zaliczyła pierwsze pudło w tych zawodach dla Włoszek, ale to nic nie zmieniło na czele, bo zaraz Włoszka się poprawiła, Braisaz też raz dobierała i miała stratę 28,2 sekundy. Na trzecim miejscu nadal plasowała się sensacyjna Tomingas, więc status quo z drugiego strzelania został utrzymany.

 

Na trzeciej zmianie u Włoszek biegła i strzelała Dorothea Wierer, a jeśli ona, to na strzelnicy mogliśmy się spodziewać ekspresu! I faktycznie taki zobaczyliśmy. Włoszka błyskawicznie uporała się z pięcioma celami i po strzelaniu miała 34,7 przewagi nad Anais Bescond, która też była bezbłędna oraz 47,9 sekundy nad Denise Hermann. Blisko podium trzymały się jeszcze Estonki, ale trudno było przypuszczać, by na kolejnych zmianach miały one dotrzymać tempa czołowym sztafetom. Na drugim strzelaniu Wierer poszło trochę słabiej, gdyż dobierała dwukrotnie, ale i tak rywalki również dużo pudłowały i Niemki wybiegły ze strzelnicy ze stratą 26,8 sekundy. Trzecie były Francuzki dużą stratą 46,3 sekundy.

 

Cóż stało się potem? Wierer zdecydowanie osłabła, doszła do niej bardzo szybko Denise Hermann. Niemka i Włoszka na zmianę właściwie wbiegły razem, ale potem Laura Dahlmeier zbudowała jeszcze pokaźniejszą przewagę nad biegnącą na czwartej zmianie Włoszką Federicą Sanfilippo. Dahlmeier na pierwszym swoim strzelaniu zaliczyła dwa pudła, ale podobną ilość dobierała rywalka, dodatkowo zdecydowanie zbyt wolno strzelała i po wybiegnięciu ze strzelnicy do rywalki straciła 48,4 sekunsy. Na trzeciej lokacie plasowała się reprezentantka Norwegii - Marte Olsbu Roiseland. Ostatnie strzelanie Dahlmeier wyszło fatalnie - spudłowała ona cztery razy i zaliczyła karną rundę. Pozostał sztafety strzelały jednak bardzo wolno i nawet na chwilę Dahlmeier nie miała problemu, by utrzymać prowadzenia. Na drugim miejscu zameldowały się tym razem Julia Simon, wykorzystując fatalne strzelanie Federiki Sanfilippo. Na ostatniej rundzie Francuzki i Norweżki zamieniły się jednak miejscami. Skandynawki skończyły na drugim miejscu, a Francuzki zajęły 3. lokatę.

 

1. Niemcy - 1:10:16,3
2. Norwegia +20,2
3. Francja +41,6
4. Włochy +1:40,5
5. Szwajcaria +2:24,6
6. Austria +2:49,1

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.