Piłka ręczna - MŚ: Niemcy minimalnie lepsi od Chorwatów

Za nami kolejne mecze drugiej fazy grupowe Mistrzostw Świata piłkarzy ręcznych. W skandynawskich derbach Norwegia okazała się lepsza od Szwecji, zaś Niemcy minimalnie pokonali Chorwatów.

 

Grupa "E"

 

Jako pierwsi w tej grupie wyszli na parkiet Hiszpanie i Brazylijczycy. Spotkanie to odbyło się bez większej historii, a w obu połowach zdecydowanie lepsi byli zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego. Ostatecznie Hiszpanie zwyciężyli dość gładko 36:24, zaś najskuteczniejszym w ich szeregach znów był Ferran Sole, który zdobył sześć goli.

 

Wieczorem, Niemcy podejmowali Chorwatów. To było bardzo emocjonujące spotkanie już od pierwszego gwizdka sędziego. Pierwsza część zakończyła się remisem po 11, a losy wyniku ważyły się do samego końca. Ostatecznie wygrali nasi zachodni sąsiedzi różnicą jednej bramki. Autorem tego zwycięskiego rzutu był Uwe Gensheimer, który trafił równo z końcową syreną.

 

Grupa "F"

 

Najpierw odbyły się skandynawskie derby pomiędzy Szwecją, a Norwegią. Od pierwszych minut grę prowadzili żółto-niebiescy, którzy po pewnym czasie uzyskali kilku-bramkową przewagę. Jednak pod koniec pierwszej połowy do głosu doszli Norwegowie. Najpierw doprowadzili do wyrównania, a potem odskoczyli na trzy gole. Tak też się zakończył ten mecz, zwycięstwem Norwegów 30:27. Klasą samą dla siebie był strzelec ośmiu bramek Magnus Joendal.

 

Na koniec Egipcjanie mierzyli się z Duńczykami. Faworytem tego starcia byli oczywiście ci drudzy. Obie połowy padły łupem zespołu z Europy, który wygrał 26:20.

 

Wyniki:

 

Grupa E

 

Hiszpania 36:24 Brazylia

 

Chorwacja 21:22 Niemcy

 

Grupa F

 

Szwecja 27:30 Norwegia

 

Egipt 20:26 Dania