Biathlon - PŚ: Triumf Norwegów, Polacy zamknęli 20-tkę

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 18.01.2019, 15:49

W piątek w niemieckim Rupholding rozegrano sztafety biathlonowego Pucharu Świata mężczyzn. Najlepiej z czołówki spisali się Norwegowie, pokonując Niemców oraz Francuzów. Polacy byli dalecy od powtórzenia swojego dobrego wyniku z Oberhofu i zajęli dopiero 20. miejsce.

 

Druga sztafeta w ciągu tygodnia, druga, która odbywa się w Niemczech. W piątek na trasę wybiegli mężczyźni, jutro będziemy się emocjonować startem kobiet. Po udanym starcie w Oberhofie, gdzie Biało-czerwoni zajęli 12. miejsce i tym razem liczyliśmy, że Łukasz Szczurek, Grzegorz Guzik, Andrzej Nędza-Kubiniec i Marcin Szwajnos (zastąpił Mateusza Janika) będą walczyć o niezły wynik. W gronie faworytów tradycyjnie mieliśmy ekipy zwycięzców sprzed tygodnia – Rosjan, a do tego Norwegów czy Francuzów.

 

Tradycyjnie na początku biegu wszystkie sztafety ruszyły razem i przed pierwszym strzelaniem nie widzieliśmy faworytów. Na pierwszym strzelaniu przedstawiciele siedmiu drużyn strzelali bezbłędnie – na prowadzeniu widzieliśmy Ondreja Moravca przed Lars Helge Birkelandem i Artiemem Prymą. Łukasz Szczurek strzelał nieźle i dobierał tylko raz. Symboliczny przebieg miało drugie strzelanie pierwszej zmiany. Na pierwszym miejscu ze strzelnicy wybiegł startujący po raz ostatni w karierze Belg Michael Roesch, który ex aequo ze Szwedem Torsteinem Stenersenem prowadził wyścig. Na trzecim miejscu meldował się Matvey Eliseev. Tym razem słabo poszło Łukaszowi Szczurkowi, który po swoim strzelaniu został jeden nietrafiony nabój i musiał biegać karną rundę, co zepchnęło nas na 19. lokatę.

 

Czołówka strzelała dziś naprawdę dobrze. Na drugiej zmianie zdecydowanie najlepiej spisał się Norweg Vetle Sjastad Christiansen. Podczas trzeciego i czwartego strzelania reprezentant Skandynawii dobierał w sumie tylko raz i mimo niewielkiej przewagi – po trzecim strzelaniu nad Rosją, po drugim nad Francją – wyprowadził swoją sztafetę na pierwszym miejscu. Trzeba dodać, że dobrze spisał się Martin Fourcade, awansując dzięki dwóm bezbłędnym próbom na drugą lokatę.  Na trzecim miejscu biegli Ukraińcy. Co do startu Grzegorza Guzika, z jednej strony trzeba Polaka pochwalić, z drugiej należy mu się nagana. Polak świetnie strzelał – nie pudłując ani razu, ale biegł fatalnie i po swojej zmianie plasował się około 20. pozycji ze stratą blisko 1,5 minuty do najlepszych.

 

Norwegowie kontynuowali swój dobry start na trzeciej zmianie, gdzie biegł drugi zawodnik sprintu z Rupholding – Tarjei Boe. Na pierwszym strzelaniu okazał się on bezbłędny i miał równo pół minuty przewagi nad drugim Rosjaninem Dimitri Malyshką oraz Szwedem Martinem Ponsiluomą. Gorzej Norwegowi poszło na drugim strzelaniu, gdzie dobierał dwukrotnie, a z jego przewagi najpierw zostało tylko 10 sekund nad Szwedem, a przy ostatniej zmianie rywale wręcz go dogonili i Johannes Boe wybiegał na trasę równo z Niemcami i Austrią. Dobry start zaliczył za to Andrzej Nędza-Kubiniec. Atutem Polaka było szybkie strzelanie i nawet jedno pudło na każdej zmianie pozwoliło awansować na 18. miejsce – strata Polaków wynosiła 2:29,5.

 

Johannes Boe utrzymał presję. Początkowo na siódmym strzelaniu sztafety szybciej strzelał Benedikt Doll, ale w końcu pomylił się przy jednym ze strzałów, Norweg celował bezbłędnie i wybiegł ze strzelnicy z przewagą 3,8 sekundy, na kolejnym okrążeniu jeszcze dokładając przewagę. Cuda podziały się jednak na ostatnim strzelaniu. Boe był bardzo nieprecyzyjny, dobierał aż trzykrotne, a Doll musiał tracić czas tylko na jedno dobieranie, przez co reprezentant naszych zachodnich sąsiadów skończył szybciej i wyprzedzał Norwega o 1,2 sekundy. Wszystko miało się rozstrzygnąć na finiszu, ale lider Pucharu Świata nie chciał czekać na decydujące metry. Zaraz po wybiegnięciu ze strzelnicy ruszył bardzo szybko i z przewagą 13,5 sekundy wygrał dzisiejsze sztafety. Na trzecim miejscu znalazła się Francja, ze stratą 26,2 sekundy do zwycięzców. Marcin Szwajnos dołożył do polskiego dorobku drugą karną rundę, an drugim strzelaniu dobierał tylko jeden raz, ale Biało-czerwoni i tak zajęli dopiero 20. miejsce (+5:05,6).

 

Wyniki:

1. Norwegia – 1:09:54,3
2. Niemcy +13,5
3. Francja +26,2
4. Austria +26,8
5. Rosja +1:04,8
6. Szwecja +1:20,8
=========================================
20. Polska +5:05,6

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.