Australian Open: świetna gra i krecz Majchrzaka

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 15.01.2019, 12:29

Kamil Majchrzak był bliski sprawienia dużej niespodzianki w 1. rundzie Australian Open. Polak prowadził już 2:0 w setach z rozstawionym z ósemką Japończykiem Keiem Nishikorim. Niestety, organizm Majchrzaka odmówił posłuszeństwa i Polak był zmuszony poddać mecz przy stanie 3:6, 6:7 (6-8), 6:0, 6:2, 3:0 dla Japończyka.

 

Faworyt tego spotkania był jeden i był nim Japończyk. Obu tenisistów dzieli w rankingu 167 miejsc. Polak do turnieju głównego musiał przedzierać się przez kwalifikacje.

 

Pierwszy set ułożył się po myśli Polaka. Mimo drobnych problemów przy swoim serwisie nie dał się przełamać Japończykowi, a w szóstym gemie odebrał podanie Nishikori'emu i zrobił to w imponującym stylu, wygrywając gem do zera. Potem obaj wygrywali swoje podania, a Majchrzak wykorzystał drugą piłkę setową i wygrał 6:3.

 

W drugim secie Polak znów jako pierwszy przełamał Japończyka i mógł zakończyć seta, ale Japończyk odrobił przełamanie i zrobiło się 5:5. Do wyłonienia zwycięzcy w tej partii potrzebny był tie-break, w którym triumfował Majchrzak 8:6.

 

Kolejne dwa sety to całkowita dominacja Japończyka. W trzeciej odsłonie Polak nie ugrał nawet gema i przegrał 0:6, w kolejnej zdołał wygrać dwa gemy i Japończyk doprowadził do remisu. W ostatniej partii po szybko przegranych trzech gemach Polak zdecydował się poddać mecz. Jak sam przyznał po meczu jego organizm odmówił posłuszeństwa.

 

Pierwsza runda singla, Australian Open

 

Kei Nishikori (Japonia) - Kamil Majchrzak (Polska) 3:6, 6:7 (6-8), 6:0, 6:2, 3:0 i krecz Majchrzaka