Narciarstwo alpejskie – PŚ: śnieżyca nie zatrzymała Hirschera

W trakcie dzisiejszego slalomu w szwajcarskim Adelboden alpejczykom dały się we znaki obfite opady śniegu. W tych trudnych warunkach najlepiej spisał się oczywiście Marcel Hirscher. Ponownie na trasie nie pojawili się reprezentanci Polski.

Po pierwszym przejeździe dzisiejszych zawodów prowadził bardzo dobrze jeżdżący w ostatnim czasie Marco Schwarz. Austriak z czasem 53,90 sek. wyprzedzał o 0,34 sek. Norwega Henrika Kristoffersena. "Dopiero" trzeci na półmetku rywalizacji był rodak najszybszego przed południem zawodnika Marcel Hirscher. Lider Pucharu Świata tracił do kolegi z kadry 0,39 sek.

W drugim przejeździe, podobnie jak przed tygodniem, o wielkim pechu mógł mówić Schwarz. Ponownie prowadząc na półmetku slalomowych zmagań nie zdołał dojechać do mety w finałowym występie. Podobnie jak w miniony weekend skorzystał na tym Hirscher. On najlepiej pokonał popołudniową trasę i ostatecznie wygrał zawody z łącznym czasem 1:47,37. O 0,71 sek. wyprzedził Krostoffersena, który wciąż nie jest w stanie wygrać po raz pierwszy w tym sezonie. Na najniższym stopniu podium uplasował się Alexis Pinturault. Francuz, który na półmetku był 4. ze stratą 0,52 sek. do lidera, skorzystał na potknięciu Schwarza. Wskoczył na podium z rezultatem o zaledwie 0,02 sek. gorszym od wyniku Kristoffersena.

Wyniki:

1. Marcel Hirscher (AUT) 1:47,37
2. Henrik Kristoffersen (NOR) +0,71
3. Alexis Pinturault (FRA) +0,73
4. Ramon Zenhausern (SUI) +0,97
5. Elias Kolega (CRO) +1,97
6. Victor Muffat-Jeandet (FRA) +1,98
7. Daniel Yule (SUI) +2,05
8. Jean-Baptiste Grange (FRA) +2,20