Curling - MŚJ-B: elita nie dla nas

W środę zakończył się udział reprezentacji Polski na mistrzostwach świata juniorów dywizji B w curlingu. Panie odpadły w ćwierćfinale, natomiast panowie zakończyli zmagania już na fazie grupowej.

Rano o wyjście z grupy walczyli nasi panowie. Po jednostronnym pojedynku z Białorusinami, wygranym aż 15:2, czekali na wyniki pozostałych spotkań grupy A. Francuzi zgodnie z oczekiwaniami pokonali Chińskie Tajpej 7:5, natomiast Anglicy zwyciężyli 8:3 z Hiszpanami. O trzecim miejscu w grupie zadecydował zatem Draw Shot Challenge, w którym najlepsi okazali się Trójkolorowi, a zespół Michała Janowskiego zajął czwarte miejsce, wyprzedzając ekipę z Półwyspu Iberyjskiego.

W kolejnej sesji rozegrano ćwierćfinały turnieju żeńskiego. Polki stanęły naprzeciw Japonek. Pierwsze dwie partie wygraliśmy za punkt, w trzeciej natomiast oczko trafiło na konto rywalek. Czwarty end również zakończył się wynikiem 1:0 dla zespołu Darii Chmarry, natomiast w piątym reprezentacja Kraju Kwitnącej Wiśni wygrała za trzy punkty, a w szóstym podwyższyła prowadzenie o kolejny punkt. W siódmej partii Biało-Czerwone doprowadziły do wyrównania, wygrywając za dwa punkty, ale tak samo wysokim zwycięstwem w partii ostatniej popisały się Japonki, triumfując w całym meczu 7:5 i eliminując nasze zawodniczki z turnieju w Lohji. Do półfinałów awansowały też Węgierki, które zwyciężyły 3:2 z Dunkami, Szkotki, które pokonały 7:4 mające za sobą już tego dnia wygraną z Czeszkami Niemki, oraz Rosjanki, które ograły 10:5 Angielki.

Wieczorem rozegrano ćwierćfinały panów. Z „polskiej” grupy A jedynie Koreańczycy odnieśli zwycięstwo (5:4 z Turkami). Anglicy ulegli Włochom 2:9, natomiast Francuzi, którzy w grze barażowej pokonali 7:6 Łotyszy, przegrali z Chińczykami 4:7. Stawkę półfinalistów uzupełnią Nowozelandczycy, którzy wygrali z Rosjanami 6:4.