Kantor i Łosiak pokonani po raz pierwszy

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 04.05.2018, 23:31

Pierwsza porażka Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka trochę skomplikowała drogę Polaków na czterogwiazdkowym turnieju siatkówki plażowej cyklu World Tour w Huntington Beach. Polacy dziś zaczęli od zwycięstwa z Brazylijczykami Vitorem Felipe i Hugo, ale po północy polskiego czasu ulegli hiszpańskiej parze Herrera/Gavira. Dziś biało-czerwoni zagrają mecz barażowy.

 

W dniu dzisiejszym emocje na plaży w Huntington Beach zaczęły się dla nas od stosunkowo małej dawki, w postaci meczu o miejsca 17-32 polskiej pary żeńskiej Kinga Kołosińska i Katarzyna Kociołek. Nasza para zmierzyła się z gospodyniami z USA – Amandą Dowdy oraz Irene Pollock. Polki były zdecydowanymi faworytkami tego meczu i dość pewnie nie zawiodły. Pierwszy set był bardzo zacięty, ale ostatecznie w końcówce szalę na swoją korzyść przechyliły Kinga z Katarzyną (21:19). Drugi set był już dużo mniej wyrównany, a Polki spokojnie wygrały go do 13.

 

Podobnie jak wczoraj podczas pierwszych meczów turnieju głównego, tak i dzisiaj po pierwszym zwycięstwie, Kołosińska i Kociołek drugi mecz zakończyły porażką. Tym razem rywalkami biało-czerwonych w meczach o miejsca 17-24 był szwajcarski duet Nina Betschart i Tanja Huberli. Spotkanie to okazało się dobrym i zaciętym widowiskiem, ale oba sety minimalnie na swoje konto przechyliły rywalki. Szczególnie pierwszy – przegrany 25:27 – mógł bardzo zaboleć Polki, które w drugiej partii uległy rywalkom 17:21.

 

Kinga Kołosińska /Katarzyna Kociołek (Polska) Amanda Dowdy / Irene Pollock (USA)  21:19, 21:13
Kinga Kołosińska / Katarzyna Kociołek Nina Betschart / Tanja Huberli 25:27, 17:21

 

O godzinie 19:10 czasu polskiego na boisku wyszli Ci, którzy rozegrali w tym turnieju dopiero jeden mecz. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak z racji wysokiego rozstawienia późno zaczęli rywalizację w USA. Inne polskie pary mogły tylko zazdrościć, ale z drugiej strony poprzeczka od razu została postawiona bardzo wysoko. Po wczorajszym zwycięstwie w boju inauguracyjnym, dziś naprzeciwko biało-czerwonych stanęli Brazylijczycy – Vitor Felipe i Guto, dla których to spotkanie było trzecim w turnieju. Biało-czerwoni dobrze weszli w inauguracyjną partię spotkania, spokojnie kontrolując jej przebieg i czekając na odpowiedni moment do tego, żeby odskoczyć od rywali. W pewnym momencie tak się stało, przewaga zaczęła rosnąć, a nasi siatkarze zwyciężyli 21:14. Druga partia spotkania miała podobny przebieg, a Kantor z Łosiakiem pozwolili ugrać rywalom ledwie punkt więcej (21:15). Dało to awans do kolejnej, czwartej rundy, co oznaczało, że Polacy są o dwa mecze od półfinałów.

 

To jednak nie był koniec zmagań biało-czerwonych kolejnego dnia zmagań. Kilkadziesiąt minut po północy polskiego czasu naprzeciwko naszych zdolnych siatkarzy stanęła doświadczona hiszpańska para Pablo Herrera i Adrian Gavira. Spotkanie z parą z Półwyspu Iberyjskiego nie miało faworyta i zgodnie z przewidywaniami o zwycięstwie zdecydowały detale. W pierwszej partii obie pary szły łeb w łeb, a wszystko rozstrzygnęło się w samej końcówce na korzyść Hiszpanów - 21:19. W drugim secie biało-czerwoni nie popełnili już błędów w samej końcówce, zwyciężając rywali 21:17, było więc jasne, że o zwycięstwie musi zdecydować tie-break. W nim Hiszpanie dość szybko przejęli inicjatywę i zwyciężyli Polaków w stosunku 15:10. To nie jest jednak koniec gry polskiej pary. Dziś w meczu barażowym nasi reprezentanci zmierza się z Holendrami - Alexandrem Brouwerem i Robertem Meeuwsenem.

 

Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) Vitor Felipe / Guto (Brazylia) 21:14, 21:15
Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) Pablo Herrera / Adrian Gavira (Hiszpania) 19:21, 21:17, 10:15

 

 

 

 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.