Biathlon - PŚ: Boe nie przestaje wygrywać, dwóch Polaków w biegu pościgowym!

  • Data publikacji: 14.12.2018, 15:40

Johannes Thingnes Boe po raz kolejny okazał się najlepszy na trasie biathlonowego Pucharu Świata! Po zwycięstwach w sprincie oraz biegu na dochodzenie w Pokljuce, dziś Norweg triumfował w sprincie w austriackim Hochfilzen. Do biegu pościgowego awansowali Łukasz Szczurek i Andrzej Nędza-Kubiniec.

 

Boe kapitalnie rozpoczął rywalizację. Prowadził na każdym punkcie pomiaru czasu, a także stopniowo zwiększał przewagę nad rywalami. Na strzelnicę wbiegł trzynaście sekund przed drugim, Włochem Lukasem Hoferem. Boe nie pomylił się ani razu i również na drugiej pętli przewodził na trasie. Na drugie strzelanie wbiegł aż dwadzieścia cztery sekundy przed Martinem Fourcadem, ale Norweg popełnił jeden błąd, a przy bezbłędnym strzelaniu Francuza przewaga Norwega nad nim wynosiła niecałą sekundę. W końcowej części dystansu Boe dzięki świetnemu biegowi wyprzedził Fourcada na mecie o ponad osiem sekund. Trzecie miejsce zajął Benedikt Doll.

 

Na trasie pojawiło się także trzech reprezentantów Polski. Bardzo dobrze rywalizację rozpoczął Łukasz Szczurek, który na pierwszym strzelaniu był bezbłędny i po wybiegnięciu ze strzelnicy był dwudziesty pierwszy. W drodze na swoje drugie strzelanie Szczurek osłabł w biegu i na strzelnicę przybiegł na trzydziestej drugiej pozycji, ale niestety raz musiał pokonywać rundę karną i po drugim strzelaniu spadł na trzydzieste siódme miejsce. Ostatecznie Szczurek został sklasyfikowany na mecie na czterdziestym czwartym miejscu. Grzegorz Guzik rozpoczął wolniej od Szczurka, a w dodatku na pierwszym strzelaniu zaliczył dwie karne rundy, przez co stracił szansę na dobry wynik. Po pierwszym strzelaniu Guzik uzyskiwał czasy w końcówce stawki, a na drugiej wizycie na strzelnicy dołożył sobie jeszcze jedno pudło. Pomimo to lepiej pobiegł w końcówce i sprint zakończył na siedemdziesiątym drugim miejscu. Słabiej rywalizację rozpoczął Andrzej Nędza-Kubiniec, który miał gorsze czasy od Szczurka i Guzika, ale był bezbłędny na strzelnicy i dzięki temu wybiegł z niej na czterdziestej pierwszej pozycji. Następnie prezentował przyzwoite tempo biegu, a do tego po raz kolejny był bezbłędny i po drugim strzelaniu zajmował trzydzieste piąte miejsce. Na drugim strzelaniu również był bezbłędny, ale na mecie finiszował dopiero na pięćdziesiątym drugim miejscu.

 

Wyniki:

 

1. Johannes Thingnes Boe - Norwegia - 24:49.12

2. Martin Fourcade - Francja - + 8.6

3. Benedikt Doll - Niemcy - + 10.2

4. Antonin Guigonnat - Francja - + 25.9

5. Arndt Peiffer - Niemcy - + 27.9

...

 

44. Łukasz Szczurek (1) - Polska - + 1:51.7

52. Andrzej Nędza-Kubiniec (0) - Polska - + 2:00.4

72. Grzegorz Guzik - Polska (3) - + 2:35.9