Biathlon - PŚ: Boe prawie się przeliczył, ale wygrał

Johannes Boe po bardzo emocjonującym finiszu wygrał zmagania biathlonistów w biegu na dochodzenie, który odbył się w niedzielę w Pokljuce w ramach Pucharu Świata. 0,1 sekundy za Norwegiem uplasował się Quentin Fillion Mailliet, a 1,9 sekundy – Aleksander Łoginow. Łukasz Szczurek na 51. miejscu.

Na trasę niedzielnego biegu na dochodzenie zawodnicy tradycyjnie startowali według wyników z biegu sprinterskiego. Johannes Boe startował 16 sekund szybciej, niż Antoine Guigonnat oraz o 16,4 sekundy przed Aleksandrem Łoginowem. Daleko był Martin Fourcade, który w piątek pudłował tylko raz, ale biegł bardzo słabo i zajął 24. lokatę, tracąc do liderującego Norwega – jednocześnie swojego wielkiego rywala – ponad minutę. My czekaliśmy, co pokaże Łukasz Szczurek, który jako jedyny Polak startował do dzisiejszej rywalizacji - z 56. miejsca (+1:55,8).

Wszystko jak zwykle zaczęło się tasować w niedzielnym biegu na pierwszym strzelaniu. Boe nadal zachowywał przewagę nad biegnącą razem dwójką, ale raz spudłował, co starali się wykorzystać Guigonnat i Łoginow, którzy byli bezbłędni, w efekcie czego zmniejszyli stratę do 7 sekund. Na drugim strzelaniu cała trójka była bezbłędna, ale dzięki fantastycznemu biegowi Norwega ponownie osiągnął on blisko półminutową przewagę. Została ona jeszcze powiększona na trzecim strzelaniu, gdy był bezbłędny, a Francuz i Rosjanin spudłowali po razie, co spowodowało, że doskoczyli do nich inni zawodnicy – Simon Eder, Tarjei Boe, Quentin Fillon Mailliet i Henrik L’Abee-Lund. Emocje wywołało ostatnie strzelanie! Johannes Boe spudłował dwa ostatnie strzały, bezbłędny był Łoginow i dzięki temu obaj panowie po strzelaniu wybiegli razem z Fillion Mailliet. Ostatnie okrążenie przyniosło duże emocje. Norweg biegł razem z Rosjaninem, ale ten drugi… wywrócił się na około 200 metrów przed metą. Wtedy Norweg pewny siebie trochę odpuścił i… prawie się na tym przeliczył! Fillion Mailliet bardzo przyspieszył i na metę biegł razem z Francuzem. Fotofinisz wskazał jednak, że Francuz przegrał o 0,1 sekundy. Na trzecim miejscu ze stratą 1,9 sekundy uplasował się Łoginow.

Łukasz Szczurek zanotował dziś niewielki awans. Na pierwszym i trzecim strzelaniu był bezbłędny, jednak na drugim zaliczył jedno pudło, a na ostatnim strzelaniu dwa, co dało 51. lokatę i stratę 4:36,3 do lidera.

1. Johannes Boe – Norwegia (3) – 30:20,4
2. Quentin Fillion Mailliet – Francja (0) +0,1
3. Aleksander Łoginow – Rosja (1) +1,9
4. Simon Eder – Austria (0) – 16,1
5. Julian Eberhard – Austria (1) +25,0
6. Tarjei Boe – Norwegia (1) +28,6
========================================
51. Łukasz Szczurek – Polska (3) +4:36,3