Narciarstwo alpejskie – PŚ: sensacje w Beaver Creek!

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 02.12.2018, 21:55

Stefan Luitz niespodziewanie wygrał slalom gigant w Beaver Creek! A i tak show skradł mu mało komu znany, startujący z odległym 48. numerem Szwajcar Thomas Tumler. Zawodnik, który jak dotąd raz był w top 10 zawodów Pucharu Świata, dziś wykonał niesamowity drugi przejazd i z 21. miejsca awansował na podium!

 

Po pierwszym przejeździe na prowadzeniu niespodziewanie był Niemiec Stefan Luitz. Z czasem 1:15,57 miał 0,15 sek. przewagi nad legendarnym Marcelem Hirscherem. Za Austriakiem plasował się Norweg Henrik Kristoffersen (+0,17). W czołówce było dość ciasno. Do ósmego Victora Muffat-Jeandet z Francji wszyscy tracili mniej niż sekundę do Luitza.

 

W drugim przejeździe dość wcześnie kibice mieli powody do zachwytu. Mało znany 29-letni Szwajcar Thomas Tumler wykonał kapitalny przejazd w czasie 1:19,22. Przewidywano, że ma szanse na awans do czołowej "10". Wszyscy łapali się jednak za głowy, widząc jak kolejni zawodnicy trwonili swoje przewagi i ostatecznie wjeżdżali na metę z dużą stratą do Tumlera! Wyprzedził go dopiero Hirscher, zachowując 0,37 sek. ze swojej przewagi. Wydawało się, że dzięki temu wygra, jednak mimo problemów na trasie pierwsze miejsce utrzymał Luitz, wypzedzając Austriaka o 0,14 sek. To jego pierwsze zwycięstwo w karierze. Wcześniej zdarzało mu się stawać już na podium. Między innymi przed rokiem w tym samym miejscu, w którym dziś triumfował.

 

Wyniki:

1. Stefan Luitz (GER) 2:36,38
2. Marcel Hirscher (AUT) +0,14
3. Thomas Tumler (SUI) +0,51

4. Henrik Kristoffersen (NOR) +0,67
5. Loic Meillard (SUI) +0,84
6. Matts Olsson (SWE) +0,90
7. Mathieu Faivre (FRA) +0,91
8. Riccardo Tonetti (ITA) +1,10
8. Ted Ligety (USA) +1,10

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.