Skoki narciarskie: Klimow z premierowym triumfem! Stoch tuż za podium

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 18.11.2018, 16:42

Pierwszy indywidualny konkurs w sezonie za nami! W śnieżnej, prawdziwie zimowej dziś Wiśle triumfował Rosjanin Jewgienij Klimow. To jego pierwsze zwycięstwo w karierze. Nie tylko on cieszył się z pierwszego sukcesu tej wagi w Pucharze Świata. Drugi Stephan Leyhe i trzeci Ryoyu Kobayashi po raz pierwszy znaleźli się w najlepszej trójce.

 

Na początku konkursu w okolicy skoczni im. Adama Małysza tylko delikatnie prószyło, jednak w ciągu kilkunastu minut opady znacznie się nasiliły. Pierwsze skoki dzisiejszego dnia były dość dalekie. Do końca serii prowadzenie objął król lata – Jewgienij Klimow. Rosjanin uzyskał 127,5 metra. Później, kiedy śnieg się nasilił, a wiatr zmienił na tylny, mieliśmy serię słabszych skoków. Przerwał ją Jakub Wolny, uzyskując 121 metrów (co dało mu 21. miejsce po pierwszej serii). Kapitalny skok oddał Japończyk Ryoyu Kobayashi. Uzyskał 137,5 metra, jednak nie objął prowadzenia, gdyż stracił wiele punktów za styl za podparcie się rękami. Ponadto miał bardzo korzystny wiatr. Po tym skoku sędziowie obniżyli belkę z 9. na 8. Z niej 116 metrów w kiepskich warunkach uzyskał Maciej Kot. Nie był to szczególnie dobry skok, ale wystarczył do awansu do serii finałowej z 29. miejsca. Znacznie lepiej, ale też w znacznie korzystniejszych warunkach, spisał się 9. po pierwszej serii Piotr Żyła, skacząc 124,5 metra. Tylko 115 metrów w niezłych warunkach uzyskał Stefan Hula, w związku z czym nie oglądaliśmy go w serii finałowej. Zajął 38. miejsce. Dawid Kubacki przy korzystnym wietrze doleciał do 124. metra. Był to dobry skok, ale w tych warunkach liczyliśmy na coś więcej. Na półmetku dało mu to 12. miejsce. Świetnie spisał się Kamil Stoch, który skoczył 126,5 metra i był słabszy tylko od Klimowa.

 

Jako pierwszy z Biało-Czerwonych w drugiej serii zaprezentował się Maciej Kot. Polak skoczył jednak słabo, tylko 111,5 metra. Utrzymał 29. miejsce. Lepiej pokazał się Jakub Wolny, który skoczył 120,5 metra. Spadł jednak na 23. pozycję. Świetnie zaprezentował się Dawid Kubacki. Nasz reprezentant uzyskał 128 metrów i awansował do pierwszej dziesiątki, na 8. miejsce. Kapitalny skok oddał Piotr Żyła. Wiślanin przekroczył 130 metrów, lądując na 131. Dzięki temu ostatecznie zajął 6. miejsce. Polaków mógł wyprzedzić Andreas Wellinger, który podparł swój skok na odległość 132 metrów. Udało się to za to Stephanowi Leyhe, który skoczył 130,5 metra z pewnym lądowaniem. Kamil Stoch skoczył dobrze – 127 metrów, ale zachwiał lądowanie i po swoim skoku był trzeci. Skończył 4., bo pierwsze miejsce utrzymał Klimow. Rosjanin uzyskał aż 131,5 metra. Drugie miejsce zajął Leyhe, a trzecie Kobayashi. Dla Klimowa było to pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata, a dla Leyhe i Kobayashiego pierwsze podium.

 

Wyniki

1.  Jewgienij Klimow (RUS)              263,4

2.  Stephan Leyhe (GER)                 256,7

3.  Ryoyu Kobayashi (JPN)               255,6

4.  Kamil Stoch (POL)                      255,3

5.  Timi Zajc (SLO)                          253,4

6.  Piotr Żyła (POL)                          251,3

7.  Antti Aalto (FIN)                         251

8.  Dawid Kubacki (POL)                   250,6

23. Jakub Wolny (POL)                     238,2

29. Maciej Kot (POL)                        212

38. Stefan Hula (POL)                      104,1

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.