Igrzyska 2026: już dziś referendum w Calgary

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 13.11.2018, 11:37

Dziś w Calgary odbędzie się referendum w sprawie organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026. Mieszkańcy miasta zagłosują, czy chcą po raz drugi w historii zorganizować tę imprezę, czy też ich miasto wycofa się z olimpijskiego wyścigu.

 

Kwestia organizacji igrzysk w 2026 roku spędza sen z powiek władzom Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Z siedmiu zgłoszonych wstępnie kandydatur zostały już tylko trzy, które również "wiszą na włosku". Swoje propozycje wycofały już japońskie Sapporo, tureckie Erzurum, austriacki Graz i szwajcarski Sion. Wciąż niewyjaśniona jest natomiast sytuacja szwedzkiego Sztokholmu i włoskiej Cortiny d'Ampezzo, które nie mają rządowego wsparcia oraz kanadyjskiego Calgary, gdzie dziś odbędzie się referendum w tej sprawie.

 

Calgary organizowało już ZIO w 1988 roku. Projekt organizacji tej imprezy po raz kolejny za 8 lat spotkał się z aprobatą lokalnych władz. Gorzej jednak sytuacja wygląda wśród społeczeństwa. Wielu mieszkańców miasta nie życzy sobie organizacji igrzysk, widząc w niej zagrożenie dla lokalnej gospodarki. W ostatnich dniach zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy organizacji ZIO organizowali wiece i szukali poparcia dla swoich racji wśród niezdecydowanych. Władze spodziewają się w referendum wyrównanych wyników, jednak bardziej prawdopodobne wydaje się zwycięstwo przeciwników goszczenia imprezy.

 

Burmistrz miasta – Naheed Nenshi – ogłosił, że poprze kandydaturę swojego miasta, a swoje zdanie motywuje wyliczeniami, na podstawie których organizacja igrzysk w 2026 roku ma kosztować 390 milionów dolarów kanadyjskich, ale przyniesie aż 4 miliardy zysku. Wybór gospodarza ma nastąpić na kongresie w szwajcarskiej Lozannie 23 czerwca 2019 roku.

 

Warto wspomnieć również, że niedawno z "opcją awaryjną" zgłosili się do MKOl-u Argentyńczycy. Po udanej organizacji tegorocznych Letnich Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich czują się gotowi na organizację seniorskiej imprezy. Zawody miałyby zostać rozdzielone między Buenos Aires i położone na Ziemi Ognistej najdalej wysunięte na południe miasto kraju – Ushuaia. Problemem może być jednak termin, ponieważ w Argentynie w lutym trwa lato. MKOl nie odniósł się na razie do tej propozycji.

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.