EL. MME U-17: szalony, ale zwycięski mecz z Luksemburgiem

Reprezentacja Polski do lat 17 podejmowała na stadionie w Ząbkach rówieśników z Luksemburga. Mecz miał szalony przebieg, padło w nim aż dziesięć bramek. Ostatecznie triumfowali Polacy 7:3.

 

Początek spotkania był piorunujący. Już w pierwszej akcji Polacy zdobyli gola i wyszli na prowadzenie. Piłkę rywalom zabrał Nicola Zalewski i oddal strzał na bramkę. Golkiper Luksemburczyków odbił piłkę przed siebie, a jako pierwszy dopadł do niej Hubert Turski i skierował ją do siatki. W 3. minucie szybka kontrę wyprowadzili nasi zawodnicy, którą przepięknym strzałem w okienko wykończył Turski.

 

Pięć minut później było już 3:0. Tym razem pajęczynę z drugiego rogu bramki zdjął Jakub Niewiadomski. Bramkarz rywali był przy obu strzałach bez szans. W 17. minucie po raz pierwszy odpowiedzieli goście. Ich akcję skutecznie wykończył Alessio Curci.

 

W 23. minucie fatalny błąd bramkarza wykorzystał Filip Marchwiński, który zabrał mu piłkę i zagrał ja do partnerów. Futbolówkę do pustej bramki wpakował Kacper Kozłowski. Niestety, ponownie udało się odpowiedzieć Luksemburczykom. Jakub Iskra faulował w polu karnym Curci'ego i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę skutecznie wykorzystał Yann Hoffmann. Potem gra nieco się uspokoiła i do przerwy otrzymał się wynik 4:2.

 

Po przerwie ponownie przycisnęli Polacy. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Marcela Wedrychowskiego piłkę do bramki skierował Filip Marchwiński. W 75. minucie Polacy nie ustrzegli się błędu i swoją drugą bramkę zdobył Curci. Ostatnie słowo należało jednak do naszych piłkarzy. Najpierw dwójkową akcję Wedrychowskiego z Turskim golem zakończył ten pierwszy. A chwilę później ponownie Wedrychowski dobił przeciwnika i ustalił wynik spotkania na 7:3

 

Polska U-17 - Luksemburg U-17 7:3 (4:2)

 

Bramki: Turski (1'), (3'), Niewiadomski (8'), Kozłowski (23'), Marchwiński (52'), Wedrychowski (85'), (90') - Curci (17'), (75'), Hoffmann (26')