Miarka się przebrała - PZŁucz zawieszony

W dniu dzisiejszym Polski Związek Łuczniczy został zawieszony przez Międzynarodową Federację. Powodem takiego kroku FITA są nieprawidłowości wyborcze w PZŁucz.

Zawieszenie polskiej federacji to pokłosie wyborów z 2016 roku. Wtedy to odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, w którym mieli brać udział i głosować ludzie do tego nieuprawnieni. PZŁucz miał ingerować w wybory delegatów na zjazd wyborczy w swoich oddziałach wojewódzkich oraz przydzielać status członków zwyczajnych związku osobom nie spełniających wymagań regulaminowych. Sprawa została zgłoszona przez działaczy Dolnośląskiego Związku Łuczniczego do Ministra Sportu Witolda Bańki. Kontrola wykazała, że aż 15 powołanych w tamtym czasie klubów na mocy ustawy o sporcie nie powinna zostać członkiem PZŁucz.

Jak głosi komunikat FITA, zarząd Światowej Federacji Łuczniczej na wniosek Rady do spraw Sprawiedliwości i Etyki jednogłośnie zawiesił naszą federację w prawach członkowskich do odwołania. Aby jednak do tego doszło, PZŁucz musi udowodnić, że jego działania są zgodne z międzynarodowymi i krajowymi przepisami oraz przeprowadzić przejrzyste wybory zarówno centralne, jak i okręgowe. Do nadzoru nad tym procesem powołano międzynarodową firmę audytorską.

Cała sytuacja po raz kolejny uderzy najbardziej w zawodników. Polacy będą mogli startować tylko w tych zawodach, które nie wymagają rejestracji drużyny narodowej. Prawo zgłoszenia polskiej reprezentacji ma od dzisiaj Ministerstwo Sportu.