Łukasz Owsian: "Dam z siebie wszystko"

Ostatniego dnia mistrzostw świata w Innsbrucku odbędzie się wyścig ze startu wspólnego mężczyzn. Czeka nas "piekielna rywalizacja", w której wezmą udział Polacy. Wśród nich jest Łukasz Owsian.

Kamil Karczmarek: Jesteście jako zespół zadowoleni z wyniku w wyścigu drużynowym?

Łukasz Owsian: Myślę, że możemy być zadowoleni z jazdy podczas drużynowej jazdy na czas. Każdy dał z siebie wszystko, to wystarczyło na zajęcie 9. miejsca. Pokonaliśmy w końcu kilka ekip z world touru. Po jeździe przeanalizowaliśmy wyścig i wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość. Może pojechalibyśmy trochę lepiej, jakbyśmy zmienili kilka rzeczy, ale nie będziemy teraz gdybać. Daliśmy z siebie wszystko.

Co sądzi Pan o swojej obecnej formie? Jest Pan gotowy na wyścig ze startu wspólnego?

Czuję się dobrze podczas treningów, także podczas jazdy drużynowej czułem się dobrze. Myślę, że jestem dobrze przygotowany do niedzielnego wyścigu, w którym będę miał swoje zadania do wykonania, które ustalimy przed wyścigiem. Jedno jest pewne - dam z siebie wszystko, aby pomóc jak najlepiej naszemu liderowi/liderom.

To pański drugi start na mistrzostwach świata elity. Jak zapamiętał Pan start w Katarze?

Tak, to mój drugi start w mistrzostwach świata. Poprzednim był start w Katarze. Jednak to jest zupełnie inny wyścig. Tam było bardzo nerwowo do pewnego momentu. Wszyscy wiedzieli, gdzie rozegra się w dużej mierze wyścig, ponieważ jak wiadomo, był to wyścig, gdzie główną rolę odegrał wiatr.

Mistrzostwa świata w Innsbrucku będą dla Pana trudniejsze, gdyż trasa będzie dużo trudniejsza i w polskim zespole są kandydaci do walki o medale?

Każdy wyścig jest trudny, ale nie powiedziałbym, że wyścig w Innsbrucku będzie dla mnie trudniejszy. Wiadomo, trasa jest trudna, a nawet bardzo trudna. Jednak to, że mamy w zespole tak dobrych zawodników, którzy mogą odegrać główną rolę w niedzielę, tylko bardziej motywuje mnie do pracy.

W jaki sposób chciałby Pan pomóc swoim liderom na wyścigu ze startu wspólnego?

To, w jaki sposób będę pomagać kolegom, zadecydujemy podczas odprawy przed wyścigiem. Dowiem się, jakie są moje zadania i będę je wykonywać w 100%.

Co sądzi Pan o swoich wynikach w całym sezonie?

Uważam, że mam za sobą udany sezon. Zająłem trzecie miejsce podczas mistrzostw Polski. Wygrałem między innymi wyścig Szlakiem Grodów Piastowskich, czy zająłem też drugie miejsce na etapie w Chorwacji. Te wyniki bardzo mnie cieszą. Oczywiście były także inne dobre wyniki, ale z tych z tego roku najbardziej się cieszę.

Jak ważne dla Pana jest to, że od przyszłego sezonu będzie Pan jeździć w grupie worldtourowej?

Dla mnie osobiście to spełnienie jednego z kilku marzeń. Zawsze chciałem dołączyć do ekipy World Touru i to mi się udało. Na pewno będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony i dawać z siebie wszystko podczas wyścigów, jak i założonych treningów.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.