MŚ w judo: połowiczny sukces Japończyków

W Baku rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w judo. Pierwszego dnia przeprowadzono rywalizację w najlżejszych kategoriach wagowych. Polacy nie startowali.

W kategorii do 48 kg kobiet główną faworytką do zdobycia złota była Funa Tonaki. Japonka broniła tytułu zdobytego rok temu w Budapeszcie. Droga do finału reprezentantki Kraju Kwitnącej Wiśni nie była usłana różami. Tonaki stoczyła m.in. ponad dziewięciominutowy pojedynek w drugiej rundzie z Koreanką z Południa Yujeong Kang, z którego jednak wyszła zwycięsko. Japonka znalazła swoją pogromczynię dość niespodziewanie w finale. Okazała się nią Ukrainka Daria Bilodid. Nie można mówić w tym przypadku o jakiejś sporej sensacji, bowiem judoczka zza naszej wschodniej granicy wygrywała już w tym sezonie Grand Slamy w Dusselforfie czy Paryżu. Na najniższym stopniu podium stanęły Kazaszka Otgontsetseg Galbadrakh i Argentynka Paula Pareto.

Obrona tytułu udała się za to rodakowi Tonaki, Naohisie Takato. Japończyk praktycznie bez problemów przeszedł fazę eliminacyjną. Dopiero w półfinale napotkał na trudną przeszkodę, która okazał się inny z reprezentantów Kraju Kwitnącej Wiśni - Ryuju Nagayama. W bratobójczym pojedynku lepszy okazał się Takato, który potem w finale wygrał na waza-ari Rosjanina Roberta Mshvidobadze. Nagayama z kolei zdobył brązowy medal po pokonaniu Harima Lee z Korei Południowej. Na najniższym stopniu podium stanął także Gruzin Amiran Papinashvili.

Wyniki pierwszego dnia MŚ w Baku: