WTA Seul: udany start Radwańskiej

  • Data publikacji: 18.09.2018, 08:55

Agnieszka Radwańska przerwała serię czterech porażek i awansowała do 2. rundy turnieju w koreańskim Seulu. Polka pokonała doświadczoną, specjalizującą się w grze podwójnej, Amerykankę Bethanie Mattek-Sands 6:4, 7:5.

 

Radwańska zdecydowała się na występ w stolicy Korei po czteroletniej przerwie. "Isia" azjatyckie tournee zazwyczaj wspomina z uśmiechem na twarzy. To właśnie na tym kontynencie odniosła największe sukcesy w swojej karierze, z triumfem w finałach WTA w Singapurze na czele. Po mało spektakularnych ostatnich miesiącach, Polka z pewnością może liczyć na odbudowanie formy na kortach twardych w Azji. 

 

Początek dzisiejszego spotkania toczył się pod dyktando serwujących. Do stanu 3:3 obie panie bez problemów wygrywały swoje podania, a tylko Radwańska musiała raz bronić break pointa. Miało to miejsce w piątym gemie i o ile pierwszy mały pożar został ugaszony, o tyle kolejny dwa gemy później już nie. 33-letnia Mattek-Sands nie wykorzystała jednak wypracowanego przełamania i od razu straciła atut serwisu. Polka poszła za ciosem i po grze na przewagi w dziesiątym rozdaniu tej partii zakończyła seta wynikiem 6:4.

 

Druga odsłona meczu rozpoczęła się po myśli Amerykanki. Triumfatorka w grze mieszanej z niedawno zakończonego wielkoszlemowego US Open, która w parze z Jamie Murrayem po emocjonującym starciu pozbawiła radości Alicji Rosolskiej, przełamała Radwańską w trzecim gemie. Po chwili podwyższyła wynik na 3:1, lecz Polka po raz kolejny pokazała, że nie ma dla niej odpuszczonych setów. Trzy następne gemy padły jej łupem i tablica wyników wskazywała na prowadzenie Radwańskiej 4:3. Niestety znów nadszedł gorszy moment gry 29-letniej krakowianki, która pozwoliła na stratę serwisu z 40:15 przy stanie 4:4. Amerykanka stanęła przed szansą na domknięcie partii, ale Polka miała inne plany, co do jej przebiegu. Wyrównała na 5:5 i po raz drugi w pojedynku wykorzystała chwilę pasywności ze strony Mattek-Sands, co doprowadziło do kolejnego breaka i wygranej 7:5.

 

Radwańska w 1/8 finału zmierzy się ze zwyciężczynią meczu, którego bohaterkami będą Rumunka Irina-Camelia Begu oraz Niemka Mona Barthel.

 

Agnieszka Radwańska (Polska) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:4, 7:5.