Mistrzostwa Świata: wygrana Polaków z Irańczykami!

  • Data publikacji: 17.09.2018, 20:51

Polacy wygrali przedostatni mecz grupowy na MŚ z Irańczykami 3:0 i pozostają niepokonaną drużyną. Było to najlepsze spotkanie naszej drużyny na tym turnieju. Przed nimi ostatnie starcie - z Bułgarią.

 

Mecz początkowo był wyrównany (3:3). Później na zagrywkę wszedł Artur Szalpuk, który swoim serwisem sprawił kłopoty Irańczykom (8:4). Ghafour nie skończył ataku bez bloku, co szybko wykorzystał Bartosz Kurek (10:5). W kolejnej akcji nasz atakujący świetnie wyczuł intencje rozgrywającego i zablokował Shafieia. Po drugiej przerwie technicznej po raz kolejny nasz przyjmujący popisał się dobrą zagrywką (17:11). O przerwę poprosił Vital Heynen, po bardzo niedokładnej i nerwowej akcji z obu stron (20:16). Ghafour próbował odrobić straty bardzo mocnym serwisem (21:18). Po długiej wymianie, pełnej kiwek i plasów, w końcu na mocny atak zdecydował się Michał Kubiak z pipe’a (22:18). Irańczycy zerwali się w końcówce seta do odrabiania punktów. Gra toczyła się punkt za punkt, jednak to im nie wystarczyło do wygrania pierwszej partii. Grzegorz Łomacz, który zmienił Fabiana Drzyzgę, nie bał się grać środkiem w decydującym momencie, co zaskoczyło naszych przeciwników. Kapitan Polski zakończył tę partię efektownym blokiem 25:21.

 

Druga odsłona spotkania wyglądała podobnie, jak pierwsza. Dzięki trudnej zagrywce Mateusza Bieńka, zdobyliśmy dwupunktowe prowadzenie (7:5). Po przerwie technicznej Kurek wraz z Nowakowskim zablokowali Manaviego na skrzydle (9:7). Po trudnej zagrywce Bartosza Kurka, Irańczycy dostarczyli nam piłkę i z szóstej strefy skutecznie zaatakował Michał Kubiak (12:9). Kuba Kochanowski przytrzymał Shafieia na bloku, co przyniosło nam punkt (14:10). Gra Polaków wyglądała naprawdę dobrze. Na zagrywce największe trudności sprawiali Ghafour i Ebadipour, którzy za każdym razem utrudniali przyjęcie. Potrójny blok po raz kolejny świetnie pracował w polskiej drużynie i zatrzymał irańskiego atakującego (19:15). Nasi przeciwnicy zaczęli odrabiać straty – również przez nasze błędy własne (20:19). Marouf za nisko wystawił piłkę do Seyeda i ten uderzył w siatkę (22:19). Po drugiej stronie boiska również doszło do nieporozumienia na linii Łomacz-Kubiak i przyjmujący minął się z piłką (22:20). Piotr Nowakowski w odpowiednim momencie przełożył ręce na drugą stronę i zablokował przyjmującego Iranu (24:20). Seta zakończył nieudany atak Manaviego (25:20).

 

W trzeciej partii Irańczycy zaczęli punktować nas zagrywką (5:2). Swoją skuteczność utrzymywali do przerwy technicznej (8:4). Po niej Polakom udało się skończyć akcję w pierwszych trzech odbiciach (9:7).  Dzięki dobrej zagrywce Kuby Kochanowskiego, Polacy odrobili trzypunktowe straty (14:14).  Podwójna zmiana  Schulza i Łomacza przyniosła dobry efekt. Po drugiej przerwie technicznej walka rozgorzała na dobre. Artur Szalpuk po raz pierwszy został zablokowany w tym meczu (18:16). W kolejnej akcji polski przyjmujący odwdzięczył się tym samym. Kubiak został zablokowany przez Maroufa (22:19) i zaiskrzyło między tymi zawodnikami, co skutkowało żółtą kartką zarówno dla jednego, jak i drugiego zawodnika. Po przerwie Bartosz Kurek skończył atak (22:20). Kuba Kochanowski zaserwował asa serwisowego w najlepszym możliwym momencie (22:21)!  Po kolejnej świetnej zagrywce, Piotr Nowakowski zablokował środkowego irańskiego i doprowadziliśmy do remisu (22:22). Dotknięcie siatki po stronie Iranu i atak z przechodzącej piłki Michała Kubiaka zakończyły trzeciego seta (25:22) i cały mecz!

 

Polska - Iran 3:0 (25:21, 25:20, 25:22)

 

Składy:

 

Polska – Szalpuk (10), Kurek (10), Kubiak (12), Drzyzga, Kochanowski (6), Nowakowski (10), Zatorski (l), Bieniek (4), Śliwka, Kwolek, Schulz (1), Konarski, Drzyzga, Wojtaszek

 

Iran – Seyed (7), Ghafour (17), Ebadipour (10), Shafiei (4), Manavi (10), Marouf, Marandi, Faezi, Ghaemi, Vadi, Sharifi, Kazemi, Tokhteh, Hazratpour