Skoki narciarskie: Klinec najlepsza wśród pań, konkurs panów odwołany
- Data publikacji: 09.09.2018, 18:27
Silny wiatr pokrzyżował plany organizatorów Letniego Grand Prix w Czajkowskim. Najpierw rywalizacja pań zakończyła się po rozegraniu tylko jednej serii konkursowej, później zaś jury ze względu na bezpieczeństwo zawodników zdecydowało się odwołać konkurs panów.
Ema Klinec świetnie odnalazła się na rosyjskiej "Śnieżynce". Słowenka daleko szybowała już w serii próbnej, zaś w swojej pierwszej próbie osiągnęła aż 133 m. To dało jej 9 pkt. przewagi nad Maren Lundby, która mimo teoretycznie bardziej sprzyjających warunków, lądowała dwa metry bliżej. 128,5 m osiągnęła trzecia Sara Takanashi, która wciąż pozostaje liderką klasyfikacji generalnej cyklu z niemal dwustoma punktami przewagi nad dzisiejszą triumfatorką.
Wyniki reszty stawki znacząco odbiegały od świetnych rezultatów składu podium. Chiara Hoelzl znalazła się na czwartej pozycji po skoku na 121,5 m, zaś piąta lokata przypadła Annie Odine Stroem (119,5 m). Ex aequo na szóstym miejscu uplasowały się Juliane Seyfarth (117 m) i świetnie skacząca we wczorajszym mikscie Jerneja Brecl (122 m). Jedynie 0,6 pkt do Niemki i Słowenki straciła Pauline Hessler (117,5 m), zaś najlepsza '10' zamnkęły Jacqueline Seifriedsberger i (118,5 m) i Irina Awakumowa (122 m).
Kolejnym przystankiem w rywalizacji pań będzie rozgrywany 15 września w Oslo konkurs Letniego Pucharu Kontynentalnego, zaś finał LGP odbędzie się 3 października w niemieckim Klingenthal.
Panom nie udało się dziś poskakać. Najpierw odwołano serię próbną, a następnie kilkakrotnie przekładano początek konkursu. Gdy w końcu po 14:00 pierwszy skoczek oddał konkursowy skok, znów trzeba było przerwać zawody. Swoje próby oddało zaledwie pięciu zawodników, kiedy jury zdecydowało się na ostateczne odwołanie konkursu indywidualnego. Panowie następną okazję do rywalizacji będą mieli już 22 i 23 września w Rasnovie. W tym samym czasie Zakopane gościć będzie uczestników Pucharu Kontynentalnego.