Vuelta: Majka drugi, sensacyjny zwycięzca

Rafał Majka zajął drugie miejsce na 13. etapie Vuelta a Espana, który kończył się na podjeździe na La Camperona. Sensacyjnie wygrał Hiszpan Oscar Rodriguez z grupy Euskadi Murias.

Rozpoczął się cykl trzech górskich etapów na wyścigu Vuelta a Espana. Etap numer 13 prowadził z Candas Carreno na szczyt La Camperona. Finałowy podjazd pierwszej kategorii ma ponad 8 kilometrów długości i jest najtrudniejszy w samej końcówce. Łącznie kolarze dzisiaj mieli do pokonania 175 kilometrów o profilu góra-dół.

W ucieczce znalazło się ponad 30 kolarzy, którzy szybko uzyskali dużą przewagę. Co nas interesuje najbardziej, w odjeździe był Rafał Majka. Kolarz Bora-hansgrohe był, oprócz zwycięzcy dwóch etapów Bena Kinga, najwyżej sklasyfikowany w klasyfikacji generalnej. Dojechanie do mety przed peletonem dałoby Majce odrobienie strat do najlepszych kolarzy z klasyfikacji generalnej.

Na około 35 kilometrów przed metą w ucieczce doszło do kraksy przy pobieraniu bidonów. Uczestniczyli w niej m.in. Rooskopf, McCarthy, King i De Plus. Rafał Majka na szczęście uniknął wypadku. Wówczas przewaga ucieczki wynosiła ponad 5 minut. W momencie gdy rozpoczął się podjazd, wiadomo było, że zwycięzca etapu jedzie w ucieczce. Przewaga wynosiła około 3,5 minuty. Z odjazdu zaczęli odpadać kolejni kolarze, a pracowali koledzy Rafała Majki - Jay McCarthy i Marcus Burghardt.

Rafał Majka zaatakował na najbardziej stromych momentach podjazdu, na 2,5 kilometra przed metą. Do polskiego kolarza dojechał Merhawi Kudus z Erytrei. Po chwili Polak zgubił kolarza Dimension Data. Gonił jeszcze Dylan Teuns. Pozostali rywale byli daleko z tyłu. Belg dojechał do Rafała Majki i to oni stoczyli pojedynek o etapowe zwycięstwo. Z dobrej strony pokazał się Oscar Rodriguez z Euskadi Murias, który dojechał do czołowej dwójki. Hiszpan niespodziewanie odjechał od Majki i Teunsa. Rafał Majka mocno zaatakował na 500 metrów przed metą i zgubił Dylana Tenusa.

Jednak nie wystarczyło to na dogonienie Oscara Rodrigueza. To największy sukces w karierze tego kolarza, a także zespołu z Kraju Basków. Rafał Majka przyjechał drugi ze stratą 18 sekund. Trzeci był Dylan Teuns. Najlepiej z faworytów pojechał Nairo Quintana. Kolumbijczyk stracił do zwycięzcy 2 minuty i 32 sekundy. Simon Yates stracił do niego 6 sekund, Enric Mas 9 sekund, a Alejandro Valverde i Thibaut Pinot 17 sekund. Lopez, Kelderman czy Uran stracili nieco więcej. 

Jesus Herrada przyjechał na metę 4 minuty i 18 sekund do triumfatora etapu. Kolarz Cofidisu utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, ale jego przewaga spadła o prawie 2 minuty. Michał Kwiatkowski zajął 40. miejsce ze stratą 3 minut i 48 sekund. W klasyfikacji generalnej Herrada ma minutę i 42 sekundy przewagi nad Simonem Yatesem. Trzeci Nairo Quintana traci minutę i 50 sekund. Dzięki ucieczce Rafał Majka awansował na 18. miejsce ze stratą 4 minut i 45 sekund. Michał Kwiatkowski jest 19. ze stratą 5 minut i 2 sekund. W sobotę i w niedzielę także górskie etapy.