Vuelta a Espana: De Marchi wygrywa po ucieczce

  • Data publikacji: 05.09.2018, 17:04

32-letni Włoch Alessandro De Marchi (BMC) wygrał jedenasty etap wyścigu Vuelta a España z metą w Luintrze. 

 

209-kilometrowy dystans jedenastego etapu był najdłuższy w tegorocznej Vuelcie. Największą trudnością dnia była górska premia II kat. Alto de Trives, ale trzy premie III kat. i kilka innych niesklasyfikowanych podjazdów, sprawiały, że rywalizacji nie można było zaliczyć do łatwych. Dojazd do mety był taki sam jak w 2016 roku, kiedy to solowe zwycięstwo odniósł Simon Yates.

 

Podczas sprzyjającego uciekinierom etapu (zwłaszcza ze względu na jego początek) stopniowo zawiązywała się ucieczka z Rafałem Majką (BORA-hasngrohe) w składzie. Najpierw było w niej czterech kolarzy, a ostatecznie zrobiło się dziewiętnastu, włącznie ze „Zgredem”: Alessandro De Marchi, Nicolas Roche, Dylan Teuns (BMC), Thibaut Pinot, Léo Vincent (Groupama-FDJ), Franco Pellizotti (Bahrain-Merida), Nans Peters(AG2R-La Mondiale), Omar Fraile (Astana), Tiesj Benoot (Lotto-Soudal), Jack Haig(Mitchelton-Scott), Winner Anacona (Movistar), Ryan Gibbons (Dimension Data), Pierre Rolland (Education First-Drapac), Jhonatan Restrepo (Katusha Alpecin), Sergio Henao(Team Sky), Bauke Mollema (Trek-Segafredo), Sergio Pardilla (Caja Rural-Seguros-RGA) oraz Mikel Bizkarra (Euskadi-Murias).

 

Mniej więcej 56 kilometrów przed metą z ucieczki próbowali odjechać Thibaut Pinot i Dylan Teuns. Francuz zagrażał w pewnym momencie liderowi S. Yatesowi, ponieważ jego strata w klasyfikacji generalnej wynosiła 2 minuty i 33 sekundy. Ostatecznie ta akcja się nie powiodła.

 

Następnie samotnie próbował odjechać Bauke Mollema, ale pogoń uciekinierów sprawiła, że został wchłonięty.

 

Kolejne znaczące przetasowania w ucieczce, które de facto odbywały się cały czas, miały miejsce na ostatniej górskiej premii. Wówczas zaatakowali Roche i Restrepo, a po chwili dojechał do nich De Marchi, który kontratakował. Na zjeździe Włoch wypracował sobie ponad 40-sekundową przewagę.

 

Kilka kilometrów później ponownie dojechał do niego Restrepo. Włoch i Kolumbijczyk zgodnie współpracowali i 6 kilometrów przed metą mieli około 50 sekund przewagi nad goniącą dwójką – Nans Peters i Franco Pellizotti.

 

Na jednym z nieoznaczonych wzniesień Jhonatana Restrepo zostawił De Marchi i zmęczony, ale pewnym siebie gnał do mety po trzecie etapowe zwycięstwo w hiszpańskiej Vuelcie w karierze, co stało się faktem. Grupa liderów przyjechała ze stratą około dwóch minut.