MŚ U-20 kobiet: Hiszpania i Francja w półfinale

  • Data publikacji: 16.08.2018, 21:34

Po fazie grupowej Mistrzostw Świata U-20 kobiet nadszedł czas na rozegranie ćwierćfinałów. W dzisiejszych dwóch meczach Hiszpanki grały z Nigeryjkami, a gospodynie Francuzki mierzyły się z aktualnymi mistrzyniami - Koreą Północną.

 

Hiszpania 2:1 Nigeria

Bonmati 13', Guijarro 45+2' - Efih 57'

 

Faworytkami tego starcia były piłkarki z Półwyspu Iberyjskiego, które wygrały swoją grupę wyprzedzając Japonię. Nigeryjki do końca walczyły o awans do fazy pucharowej z Chinkami. Przedmeczowe przewidywania potwierdziły się stosunkowo szybko, bo już w 13. minucie. Na listę strzelczyń wpisała się zawodniczka FC Barcelony - Aitana Bonmati. Całą pierwszą połowę dominowały Hiszpanki, co udokumentowały kolejnym trafieniem w doliczonym czasie gry. Znów trafiła piłkarka "Dumy Katalonii", ale tym razem była to Patricia Guijarro Gutierrez.

 

W drugich 45 minutach role się odwróciły. To Nigeria stwarzała dużo więcej sytuacji, choć rywalki nadal potrafiły dłużej utrzymywać się przy piłce. Trener wprowadził do gry dwie świeże zawodniczki, co pozwoliło na ożywienie w ekipie z Afryki. Efekt przyszedł w 57. minucie, gdy bramkę kontaktową zdobyła Peace Efih. Jednak na więcej Nigeryjek już nie było stać i to Hiszpanki awansowały do najlepszej czwórki turnieju.

 

Francja 1:0 Korea Północna

Delabre 20' (rzut karny)

 

Ten mecz nie miał wyraźnego faworyta, choć miejscowi kibice liczyli, że to gospodynie turnieju Francuzki zwyciężą i awansują do półfinału. Rzeczywiście nie przeliczyli się. Francuzki od samego początku ruszyły do ataku, ale Koreanki całkiem dobrze się broniły. Jednak do czasu, gdy w 20. minucie popełniły błąd, w którego konsekwencji Francja miała rzut karny. Do piłki podeszła Amelie Delabre i pewnym strzałem pokonała Yong-Sun Kim.

 

W drugiej połowie to Azjatki ruszyły do odrabiania strat, ale niestety dla nich bez efektu w postaci bramki wyrównującej. Zmotywowane i dopingowane przez własnych kibiców Francuzki utrzymały do samego końca to skromne prowadzenie. To oznacza, że Korea Północna nie obroni tytułu wywalczonego dwa lata temu w Papui Nowej Gwinei.