Simona Halep zwyciężczynią Rogers Cup!

Simona Halep okazała się najlepsza w turnieju rozgrywanym w Montrealu. Rumunka w wielkim finale Rogers Cup pokonała Amerykankę Sloane Stephens 7:6 3:6 6:4.

 

Simona Halep w zeszłym roku w Rogers Cup odpadła w półfinale, przegrywając 1:6 1:6 z późniejszą triumfator, Eliną Switoliną. W dniu dzisiejszym Rumunka postawiła sobie za cel, że tym razem uda jej się wygrać ten prestiżowy turniej z pulą nagród blisko 3 mln $.

 

W dzisiejszym finale rozstawiona z "1" Simona Halep zmierzyła się ze Sloane Stephens, z którą po raz ostatni spotkała się podczas tegorocznego French Open. Finał zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Obie tenisistki w drodze do finału grały bardzo dobrze i pewnie wygrywały swoje spotkania. Simona straciła tylko jednego seta, natomiast jej rywalka każde spotkanie zakończyła wynikiem 2:0.

 

Sloane Stephens bardzo źle weszła w pierwszego seta, bo już po pięciu gemach przegrywała 1:4 z dwoma przełamaniami na korzyść Rumunki. Druga część seta to już festiwal break pointów z obu stron. Amerykanka potrafiła nawiązać jeszcze walkę w tej partii i doprowadziła do tie breaka, w którym lepsza okazała się Simona Halep, która po drodze obroniła 4 piłki setowe dla Amerykanki.

 

Od samego początku drugiej partii lepiej prezentowała się Sloane Stephens. Zwyciężczyni US Open z poprzedniego roku szybko przełamała rywalkę i do końca kontrolowała przebieg seta. 

 

Przegrany set pozytywnie podziałał na Rumunkę, która w pierwszym gemie przełamała rywalkę. Serwis nie był atutem żadnej z tenisistek, które musiały sporo się napracować podczas wymian, aby wygrywać gemy. W kluczowych momentach większym doświadczeniem wykazała się Simona i to ona mogła cieszyć się z wygrania Rogers Cup.

 

Finał, Rogers Cup

 

Simona Halep (ROU, 1) - Sloane Stephens (USA, 3) 7:6(6) 3:6 6:4