MŚ U20 kobiet: wygrana Korei Płn. i wpadka Francuzek

  • Data publikacji: 08.08.2018, 22:34

Za nami mecze drugiej rundy fazy grupowej mistrzostw świata kobiet do lat 20. Dziś rywalizacja toczyła się w grupach "A" i "B".  Cenne zwycięstwo odniosły Koreanki z północy, a punkty Francji urwały Nowozelandki.

 

Grupa A

 

Holandia 4:0 Ghana

Nouwen 21', Kalma 28', 32', Pelova 80'

 

Faworytkami tego meczu były Holenderki i ich dominacja na boisku nie podlegała żadnej dyskusji. Udowodniły to dobitnie w przeciągu jedenastu minut, strzelając trzy gole. Najpierw w 21. minucie wynik otworzyła Aniek Nowen. Siedem minut potem na 2:0 podwyższyła Fenna Kalma. Ta sama zawodniczka wpisała się ponownie na listę strzelczyń w 32. minucie i było już 3:0. Dopiero pod koniec meczu, a dokładnie dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem "kropkę nad i" postawiła Victoria Pelova, która ustaliła wynik meczu na 4:0 dla "Oranje". Dzięki tej wygranej Holandia ma komplet punktów i awans do ćwierćfinału.

 

Francja 0:0 Nowa Zelandia

 

Wielkie rozczarowanie przyniosły swoim kibicom gospodynie turnieju Francuzki, które tylko zremisowały z Nową Zelandią. Na dodatek, w tym meczu nie padła ani jedna bramka, co pozostawiło jeszcze większy niedosyt. Francja ma na swoim koncie cztery punkty i musi pokonać Holandię, aby myśleć o wyjściu z grupy.

 

Grupa B

 

Brazylia 1:1 Anglia

Borges 90+2' - Stanway 11'

 

Po przegranej w pierwszym meczu (2:3 z Meksykiem) Brazylijki bardzo chciały wygrać, ale rywal wydawał się być jeszcze silniejszy. Rzeczywiście tak było, bo już w 11. minucie Angielki wyszły na prowadzenie. Piłkę na jedenastym metrze ustawiła sobie Georgia Stanway i pewnym strzałem pokonała Kemelli Trugilho Firmiano Ferreire. "Canarinhos" dążyły do odrabiania strat i pozostania w turnieju, ale nie udawało się aż... nadszedł doliczony czas gry, a konkretnie 92. minuta. Wtedy to Ariadna Borges wyrównała stan meczu i dała Brazylii jeden punkt. To pozwala jeszcze myśleć o wyjściu z tej grupy.

 

Korea Północna 2:1 Meksyk

Choe Kum-Ok 14', Kim Kyong-Yong 85' - Ovalle 12'

 

Zdecydowanie najciekawsze spotkanie dzisiejszego dnia. Po przegranej Koreanek (1:3 z Anglią) oraz zwycięstwie Meksyku (3:2 z Brazylią) obie drużyny grały o pełną pulę. Od samego początku gra była bardzo ofensywna, co szybko przyniosło efekty w postaci bramek. W 12. minucie Jacqueline Ovalle dała prowadzenie Meksykankom, lecz na odpowiedź Korei nie trzeba było zbyt długo czekać. Już dwie minuty później stan meczu wyrównała Choe Kum-Ok. Do przerwy wynik się już nie zmienił. Decydujące uderzenie przyszło zaś ze strony koreańskiej w 85. minucie. Bramkę na wagę trzech punktów zdobyła Kim Kyong-Yong.