ME U18: Polacy pokonani po raz trzeci

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 01.08.2018, 18:31

Koszykarska reprezentacja Polski przegrała ostatni pojedynek fazy grupowej z drużyną Norwegii 92:87 na Mistrzostwach Europy do lat 18 mężczyzn. Oznacza to, że ekipę Mariusza Niedbalskiego czeka najprawdopodobniej walka o miejsca 9-16.

 

Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem bardzo wyrównanej walki. Oba zespoły regularnie punktowały, a co chwilę na prowadzenie wychodziła inna drużyna.  W pewnym momencie Polacy prowadzili już 11:7 i wydawało się, że zaczynają kontrolować przebieg gry, jednak chwilę później prym wiedli już zawodnicy ze Skandynawii stosunkiem 11:15. Norwegowie starali się kontrolować wynik i wygrali pierwszą kwartę 22:24.

 

Nieco inaczej sytuacja wyglądała podczas drugiej części gry. Polacy grali dokładniej i skuteczniej. Bardzo szybko odrobili straty i rozpoczęli budowanie przewagi. Naszym reprezentantom udało się nawet doprowadzić do 7-punktowej różnicy, ale przeciwnicy zdążyli się przebudzić i zaczęli pogoń za naszą ekipą. Dzięki temu na przerwę polska drużyna schodziła z zaliczką tylko trzech oczek.

 

Odpoczynek lepiej posłużył juniorom z Polski. Biało-czerwoni znakomicie rozpoczęli trzecią kwartę i konsekwentnie powiększali różnicę. Na tablicy widniały już rezultaty 54:46, 60:51, jednak  w tym momencie rozpoczęły się problemy naszych reprezentantów, którzy pudłowali na potęgę. W dodatku bardzo łatwo tracili piłkę, a wszystkie ich zagrania stały się dla rywali czytelne. Norwegowie zdobyli 14 punktów z rzędu i przed ostatnią odsłoną wygrywali 60:65.

 

Na niewiele zdało się tym razem spotkanie polskiej ekipy ze szkoleniowcem Mariuszem Niedbalskim. Norwegowie grali coraz lepiej i rozwiali jakiekolwiek marzenia Polaków o awansie do ćwierćfinałów. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 87:92. Zwycięzca pojedynku znany był na długo przed ostatnią syreną, i to właśnie dlatego Skandynawowie mogli pozwolić sobie na słabszą grę w końcówce. Gdyby nie ona, ich rzutowa skuteczność mogłaby wynosić nawet 60%.

 

Wynik spotkania oznacza, że Polakom najprawdopodobniej pozostała już tylko walka o miejsca 9-16 na europejskim czempionacie. Swojego rywala w boju o te lokaty nasza reprezentacja pozna jednak dopiero po zakończeniu ostatnich meczów fazy grupowej, które zaplanowano na dzisiejszy wieczór.

 

Polska – Norwegia 87:92 (22:24, 21:16, 17:25, 27:27)

 

Polska: Aleksander Lewandowski 23, Marcin Woroniecki 20, Mateusz Kaszowski 9, Grzegorz Kamiński 9, Bartłomiej Pelczar 8, Andrzej Krajewski 6, Sebastian Walda 4, Paweł Strzępek 4, Patryk Stankowski 2, Szymon Zapała 2, Andrzej Pluta, Aleksander Balcerowski

 

Norwegia: Mikal Gjerde 29, Sigurs Lorange 26, Tobias Rotegard 12, Christoffer Heggelund 7, William Hay 5, Jorgen Odfjell 4, Erik Borg 4, Daniel Sandven 3, Herman Nordeide 2, Mikkel Aarnes, Sigurd Sandlie, Hakon Telje