Sopot Open: słodko-gorzkie występy Polaków

  • Data publikacji: 31.07.2018, 20:38

Dzięki challengerowi Sopot Open polscy kibice mogą połączyć wypoczynek nad morzem z podziwianiem gry tenisistów z całego świata. Temperatura w naszym kraju sprawia, że klimat turnieju może przypominać bardziej zawody w słonecznym Rio de Janeiro niż w centrum Europy. Pierwsza runda zmagań na kortach w Gdyni okazała się łaskawa dla dwójki biało-czerwonych. W walce o końcowy triumf pozostali Daniel Michalski i Paweł Ciaś.  

 

Michalski na korcie pojawił się już wczoraj, jego mecz zainaugurował sopocki turniej i był jednym z trzech pojedynków zaplanowanych na ten dzień. Sympatycy tenisa mieli pewność, że Polak w tym starciu nie zejdzie z kortu pokonany, bowiem przeciwnikiem Michalskiego (1591. ATP) był rodak Michał Dembek (421.). Jako wyżej rozstawiony był delikatnym faworytem starcia, lecz ranking nijak wpłynął na wynik, a słabsza dyspozycja sprawiła, że to Michalski mógł cieszyć się z wygranej w dwóch setach 6:2, 6:4.

 

W kolejnym meczu ponownie miał miejsce polski akcent, a o awans do drugiej rudny chciał powalczyć Paweł Ciaś (409.). Jego rywalem był Argentyńczyk Andrea Collarini (288.). Zadanie teoretycznie było dość wymagające, Polak nie cieszył się zbyt dobrymi notowaniami wśród bukmacherów. Do połowy pierwszej partii scenariusz założony przez ekspertów sprawdzał się, ale Ciaś pokazał, że nie można go tak szybko skreślać. Doprowadził do remisu, a do rozstrzygnięcia potrzebny okazał się tie-break. Po zaciętych wymianach lepszy okazał się Ciaś wynikiem 8:6. - W tej partii miałem małe kłopoty, bo Argentyńczyk mnie przełamał. Nie zniechęciło mnie to, a wręcz przeciwnie. Odłamałem, utrzymałem serwis, zagrałem też lepiej w ważnych momentach. Byłem skoncentrowany przez całe spotkanie, natomiast widziałem, że rywal jest wyraźnie rozkojarzony - powiedział Ciaś, a wspomniana przez niego koncentracja sprawiła, że drugi set w jego wykonaniu to pełna kontrola i wystarczyło jedno przełamanie, aby zakończyć tę partię wynikiem 6:3 i zameldować się w 1/8 finału. 

 

Dzisiaj jednak nie było już tak kolorowo. O ile porażka Wojciecha Marka (1690.) 5:7, 4:6 z doświadczonym, lubującym się w kortach ziemnych Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem (183.) nikogo nie mogła dziwić, o tyle słaby występ Kamila Majchrzaka (197.) odbił się większym echem. Nasz młody, wciąż perspektywiczny gracz nie sprostał Argentyńczykowi Pedro Cachinowi (282.). Pierwsza partia była bardzo wyrównana i o jej losach zdecydował tie-break, co pozwalało wierzyć na odwrócenie sytuacji na korzyść Polaka, lecz początek drugiej odsłony od razu temu zaprzeczył. Majchrzak trzykrotnie stracił swoje podanie i uległ wyraźnie 1:6.

 

W drugiej rundzie Daniel Michalski zmierzy się z pogromcą Wojciecha Marka, a Paweł Ciaś ponownie spróbuje sprawić niespodziankę i stawi czoła Niemcowi Oscarowi Otte (174.).

 

Wyniki 1. rundy Sopot Open:

H. Dellien (Boliwia, 1) - W. Manafow (Ukraina) 7:5, 3:0 (krecz)

A. Niedowiesow (Kazachstan) - T. Robredo (Hiszpania) 5:7, 6:3, 1:6

D. Michalski - M. Dembek 6:2, 6:4

W. Marek - D. Gimeno-Traver (Hiszpania, 8) 5:7, 4:6

C. Ruud (Norwegia, 4) - A. Smirnow (Ukraina) 2:6, 6:1, 5:7

P. Cachin (Argentyna) - K. Majchrzak 7:6(2). 6:1

T. Bellucci (Brazylia) - G. Mager (Włochy) 4:6, 2:6

T. De Bakker (Holandia) - M. Moraing (Niemcy, 5) 7:6(4), 6:2

A. Watutin (Rosja, 7) - M. Cuevas (Urugwaj) 7:6(4), 6:3

Z. Kolar (Czechy) - T. Lamasine (Francja) 3:6, 6:3, 6:3

M. Zekić (Serbia) - M. Janvier (Francja) 3:6, 1:6

R. Marcora (Włochy) - D. Kuzmanow (Bułgaria) 6:3, 6:3

O. Otte (Niemcy, 6) - F. Horansky (Słowacja) 7:5, 6:0

A. Collarini (Argentyna) - P. Ciaś 6:7(6), 3:6

G. Sakharow (Francja) - J. Choinski (Niemcy) 6:0, 4:6, 1:6

N. Kuhn (Hiszpania) - P. Lorenzi (Włochy, 2) 3:6, 0:6

 

Wyniki 1. rundy w grze podwójnej z udziałem Polaków:

F. Agamenone (Argentyna)/W. Manafow (Ukraina) - P. Ciaś/M. Dembek 6:3, 6:7(6), 13:11

J. Choinski (Niemcy)/J. Haerteis (Niemcy) - G. Panfil/G. Sakharow (Francja) 3:6, 2:6

M. Cuevas (Urugwaj)/H. Dellien (Boliwia) - T. Bednarek/W. Użylowski (Ukraina) 3:6, 6:3, 10:7

W. Orłow (Ukraina)/A. Smirnow (Ukraina) - K. Drzewiecki/K. Żuk 4:6, 6:3, 6:10