LGP w skokach narciarskich: Stoch i Takanashi najlepsi w Hinterzarten
- Data publikacji: 28.07.2018, 19:23
Sara Takanashi zwyciężyła zawody otwarcia cyklu Letniego Grand Prix Pań 2018 w Hinterzarten. Kilka godzin później na tym samym obiekcie triumfował Kamil Stoch. Niemiecka skocznia okazała się być bardzo szczęśliwa dla Polaków, bowiem wszyscy nasi reprezentanci skaczący dziś punktowali w klasyfikacji generalnej turniejów.
Brązowa medalistka z Pjongczang prowadzenie objęła już w pierwszej serii, choć lądowała o pół metra bliżej niż jej rodaczka Yuki Ito (105,5 m). Ito jednak miała problem z ustaniem dalekiej próby, co odbiło się na jej punktacji. W finale Takanashi pokazała, że nie musi liczyć na potknięcia rywalek, by wygrywać - skok na 103 m był najdłuższym oddanym w drugiej serii. Ostatecznie druga Ito lądowała na 99,5 m. Na najniższym stopniu podium znalazła się Ramona Straub, która po skoku na 95,5 m zaliczyła wspaniały awans z siódmej lokaty zajmowanej po pierwszej serii i skoku na 93 m.
Swoją "życiówę" poprawiła jedyna skacząca w Niemczech Polka - Kinga Rajda. Po pierwszej turze i próbie na 80,5 m Kinga była 28.. W finale lądowała na 83 metrze, a niska ilość punktów odjęta za słaby wiatr pod narty pozwoliła jej na awans o "oczko" i wyprzedzenie Walentiny Sderzikowej z Kazachstanu. To najlepszy rezultat Polki osiągnięty do tej pory w zawodach najwyższej rangi.
Zupełnie inaczej wyglądała rywalizacja w wykonaniu polskich skoczków, dla których jedynym zadowalającym rezultatem mogło być pierwsze miejsce. Kamil Stoch nie zawiódł oczekiwań fanów. Mistrz olimpijski latał zdecydowanie najdalej, osiągając kolejno 110 i 106,5 m, podczas gdy jego rywale lądowali aż o 6 m bliżej. Karl Geiger w pierwszej serii uzyskał 104 m i plasował się za Stochem, o 0,2 pkt wyprzedzając latającego równie daleko Kiliana Peiera. Niemiec utrzymanie drugiego miejsca zawdzięcza dziś jedynie istnieniu kompensaty punktowej za wiatr - próba na 99 m oddana w teoretycznie złych warunkach okazała się być punktowo bardziej wartościowa niż 100,5 m Szwajcara z wiatrem pod narty.
Najlepsza "10" przypominała przekładankę Polska kontra reszta świata. Mało brakowało, a na "pudle" znalazłby się Piotr Żyła. Polak latał na 105 i 102 m, lecz niskie noty za styl nie pozwoliły mu na zajęcie wyższej pozycji rankingowej. Za "Wiewiórem" znalazł się Jewgieni Klimow (102,5 m, 100,5 m) oddzielając go od kolegi z kadry Stefana Huli (101,5 m, 100 m). Na siódmym miejscu uplasował się Naoki Nakamura (102,5 m, 99 m), tworząc kolejna wyrwę między biało-czerwonymi, bowiem na ósmym miejscu zakończył rywalizację Jakub Wolny (103 m, 100 m). Między nim a dziesiątym Dawidem Kubackim (101 m, 97,5 m) staną Andreas Wank (101,5 m, 97,5 m). Ostatni z naszych reprezentantów - Maciej Kot- był 17. po próbach na 101 m i 94 m.
WYNIKI
LGP PAŃ
LGP PANÓW