Tour de France: Peter Sagan pokazał moc

  • Data publikacji: 11.07.2018, 17:59

Słowak Peter Sagan (Bora-Hansgrohe) wygrał piąty etap Tour de France. Liderem pozostał Greg Van Avermaet (BMC Racing Team).

 

Kolarze mieli do pokonania dzisiaj 204,5 kilometrów z Lorient do Quimper po pagórkowatym terenie z pięcioma premiami górskimi (trzeciej i czwartej kategorii). Meta usytuowana była na kilometrowym podjeździe na Cote de Stang Bihan o średnim nachyleniu 4,8%, co zapowiadało duże emocje na finiszu.

 

 

Z wyścigu wycofał się z powodu przeziębienia jeden z faworytów do dzisiejszego zwycięstwa etapowego - Michael Matthews (Team Sunweb). Tuż po starcie uformowała się ucieczka w składzie: Elie Gesbert (Fortuneo-Samsic), Julien Vermote (Dimension Data), Jasper De Buyst (Lotto-Soudal), Lilian Calmejane, Sylvain Chavanel (obaj Direct Energie), Tom Skujins (Trek-Segafredo) i Nicolas Edet (Cofidis). Najwyżej w klasyfikacji generalnej sklasyfikowany był Chavanel na 39. miejscu ze stratą 01:48. Rożnica uciekinierów oscylowała wokół czterech minut, a tempo w peletonie dyktowała głownie grupa lidera czyli BMC.

 

Kolarze z ucieczki podzieli między sobą punkty z premii górskich. Najskuteczniejszy okazał się Łotysz Skujins i to on jutro założy koszulkę najlepszego górala. Peleton zwiększał tempo zbliżając się do mety a ostatniego z uciekinierów wchłonął 12 kilometrów przed końcem.

 

10 kilometrów przed metą na atak zdecydował się Rein Taaramäe (Direct Energie). Estończyk samotnie prowadził prawie przez pięć kilometrów i został wchłonięty przez rozpędzony peleton. Na ostatni kilometr grupę wprowadził Greg Van Avermaet. Z przodu również byli widoczni Rafał Majka (Bora-hansgrohe) i Michał Kwiatkowski (Team Sky). Finisz należał do Petera Sagana, który wyprzedził Sonny’ego Colbrellego (Bahrain-Merida) i Philippe’a Gilberta (Quick-Step Floors).

 

Rafał Majka zajął 20. miejsce i awansował na 10. miejsce w generalce.