Gaviria najlepszy na otwarcie, straty faworytów

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 07.07.2018, 15:50

Zaczęło się wielkie kolarskie święto. Wystartował wyścig Tour de France. Najlepszy na Grand Depart okazał się Fernando Gaviria (Quick Step Floors) i rzecz jasna objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Świetnie spisał się Rafał Majka (Bora-hansgrohe). Straty ponieśli faworyci do końcowego zwycięstwa.

 

Na początek tegorocznego touru organizatorzy przygotowali kolarzom płaski etap z Noirmoutier-en-l'Île do Fontenay-le-Comte o długości 201 km. Trasa bez specjalnych trudności, największą z nich miał być wiatr, wiejący od Oceanu Atlantyckiego. Ponadto na kolarzy czekała  niewielka hopka, ale był to podjazd  4. kategorii.

Na początku etapu tuż po ostrym starcie do przodu wyrwała się trójka kolarzy: Kevin Ledanois (Team Fortuneo – Samsic), Jérôme Cousin (Direct Energie) oraz Yoann Offredo (Wanty – Groupe Gobert). W największym momencie ich przewaga sięgała około 4 minut. Oni stoczyli walkę na lotnej i górskiej premii. Na lotnej nie było walki i pierwszy przejechał Cousin. Z peletonu najszybszy był Gaviria. Na górskiej najlepszy okazał się Ladanois i zgarnął koszulkę górala.

 

Z peletonu zaatakował Olivier Naesen, ale zarówno on jak i trójka ucikinierów została wchłonięta. Wtedy przyszedł feralny 11 km, gdzie miała miejsce kraksa, która podzieliła peleton. Leżał m.in. Egan Bernal (Team Sky). Chwilę później z trasy wypadł Chris Froome (Team Sky) i cała ekipa wraz z Michałem Kwiatkowskim pomagała mu dojść do peletonu, ale to się nie udało.

 

Finisz był popisem ekipy Quisk step Floors. Fantastycznie rozprowadzili Fernando Gavirię, a ten pewnie triumfował. Drugi finiszował Peter Sagan (Bora-hansgrohe). Trzeci był Marcel Kittel (Kathusha-Alpecin).

 

Na 10. miejscu przyjechał Rafał Majka. Straty ponieśli m.in. Nairo Quintana (Movistar), Richie Porte (BMC Racing Team), Adam Yates (Mitchelton-Scot).