Wimbledon: "spacerek" Djokovicia

Świetnie zaprezentował się dziś przed londyńską publicznością Novak Djoković. Trzykrotny mistrz Wimbledonu w półtorej godziny rozbił Argentyńczyka Horacio Zeballosa. Serb awansował tym samym do trzeciej rundy trzeciego turnieju wielkoszlemowego w sezonie.

Serb od początku wyraźnie dominował na korcie. Po kilku minutach prowadził już 3-0. Chwilę później co prawda pozwolił doświadczonemu Argentyńczykowi na wygranie gema, jednak był to dla Zeballosa jedyny w tym secie. Djoković grał kapitalnie i wygrał seta 6-1 w ciągu zaledwie 22 minut.

Druga odsłona spotkania wyglądała podobnie. Faworyt szybko dwukrotnie przełamał rywala i prowadził już 4-0. Mógł prowadzić nawet 5-0, ale Zeballos ostatecznie obronił kolejne break-pointy. Djoković zdążył zakończyć tego seta w pół godziny, oddając rywalowi jednego gema więcej, niż w otwierającym.

W trzecim secie były lider rankingu był nieco bardziej łaskawy dla swojego rywala. Po przełamaniu w pierwszym gemie nie walczył już tak zaciekle przy serwisie Zeballosa. Dopóty, dopóki wygranie gema serwisowego Argentyńczyka nie oznaczało jednocześnie zakończenia spotkania. Przy prowadzeniu 5-3 "Nole" wywalczył piłkę meczową przy podaniu zawodnika z Ameryki Południowej, którą pewnie wykorzystał.

Novak Djoković (SRB) [12] – Horacio Zeballos (ARG) 6-1 6-2 6-3