Judo - ME: przegrany bój o brąz Angeliki Szymańskiej

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 20.11.2020, 18:09

O krok od medalu drugiego dnia Mistrzostw Europy w Judo, które odbywają się w Pradze, była Angelika Szymańska. Polka drogę do medalu musiała pokonać przez repasaże. W ich finale przegrała z Niemką – Martyną Trajdos. O innych polskich występach w piątek, nie można napisać nic dobrego.

 

Angelika Szymańska osiągnęła najlepszy do tej pory polski wynik na Mistrzostwach Europy w Pradze, kończąc zawody na 5. miejscu. Po wczorajszym 7. miejscu Julii Kowalczyk, dziś w wadze do 63 kilogramów, Szymańska stanęła do walki o medal. Od początku jednak. Już pierwsza walka z Marią Centracchio z Włoch wyglądała bardzo dobrze, a Polka wygrała po całym regulaminowym czasie walki, wykonując jedną punktowaną akcję. W drugim pojedynku, nasza reprezentantka nie dała rady wielokrotnej medalistce międzynarodowych imprez, w tym wicemistrzyni olimpijskiej z 2016 roku i pięciokrotnej mistrzyni świata – Clarisse Agbegnenou. Chyba najlepszą walkę dnia, Polka stoczyła w pierwszej rundzie repasaży, pokonując pewnie na ippon Rosjankę Darię Davydovą. W ten sposób, Szymańska zakwalifikowała się do walki o medal. Tam przyszło jej stanąć naprzeciw… rodaczki, ale walczącej w barwach Niemiec – Martyny Trajdos. Od początku tego pojedynku to Szymańska była stroną przeważającą, szukała dobrych okazji do zapunktowania, ale ostatecznie świetna kontra Niemki na ponad minutę przed końcem walki dała jej decydujący punkt. Polka chciała odmienić oblicze tej walki, ale miała za mało czasu. Skończyło się na 5. miejscu.

 

Inni Polacy dziś rozczarowali i to bardzo lekkie określenie tego, co można było zobaczyć na tatami w Pradze. Z pozostałej startującej piątki ni kt nie wygrał walki. I gdyby stało się tak po walce i po prostu wyszło, że nasi zawodnicy są słabsi, przyjąć by to można ze zrozumieniem, ale w większości, Polaków załatwiły kary shido. W wadze do 73 kg w ten sposób przegrał Ksawery Morka, ulegając Toharowi Butbulowi po dwóch karach w regulaminowym czasie i jednej w dogrywce. W wadze do 81 kg, również przez kary przegrał Damian Stępień, choć rywal Vedat Albayrak również zobaczył dwa napomnienia w trakcie walki. I w końcu w ten sam sposób walkę przegrała Katarzyna Sobierajska (do 70 kg kobiet), która uległa Słowence Ance Pogacnik. W sposób sportowy przegrali za to nasi przedstawiciele, z którymi wiązaliśmy spore szanse. Agata Ozdoba-Błach musiała po rzucie na ippon uznać wyższość Geke Van Den Berg – działo się to w wadze do 63 kg kobiet, a Damian Szwarnowiecki zbyt długo nie powzaalczył z Ukraińcem Artemem Bubyrem, bo również został położony na ippon (do 81 kg mężczyzn).

 

Drugi dzień zawodów w Pradze wśród mężczyzn zdominowali zawodnicy z państw bloku postradzieckiego. Złoto w wadze do 73 kg zdobył Mołdawianin - Victor Sterpu, w finale pokonując reprezentanta Gruzji - Lashę Shavdatuashviliego. Gruzini finałowe niepowodzenie odbili sobie w wadze do 81 kg, gdzie triumfował Tato Grigalashvili. Trzeci medal tego dnia dla Gruzji zdobył w tej wadze Luka Maisuradze, który wywalczył brąz. U kobiet fantastycznie powalczyły Francuzki. Zarówno w wadze do 63 kg, jak i tej do 70 triumfowała reprezentantka "Trójkolorowych" - odpowiednio pogromczyni Szymańskiej - Clara Agegnenou i Margaux Pinot.

 

Mężczyźni:

 

-73 kg -81 kg
Victor Sterpu (Mołdawia) Tato Grigalashvili (Gruzja)
Lasha Shavdatuashvili (Gruzja) Ivaylo Ivanov (Bułgaria)
Rustam Orujov (Azerbejdżan) Matthias Casse (Belgia)
Tommy Macias (Szwecja) Luka Maisuradze (Gruzja)

 

Kobiety:

 

- 63 kg -70 kg
Clarisse Agbegnenou (Francja) Margaux Pinot (Francja)
Magdalena Krssakova (Austria) Sanne Van Dijke (Holandia)
Martyna Trajdos (Niemcy) Marie Eve Gahie (Francja)
Juul Franssen (Holandia) Madina Taimazova (Rosja)

 

Angelika Szymańska (Polska) - do 63 kg na 5. miejscu

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.