Vuelta a Espana: Tim Wellens najlepszy z ucieczki

Tim Wellens z trzyosobowej ucieczki wygrał 5. etap Vuelta a Espana. Liderem touru pozostał Primoż Roglić.

Po sprinterskim etapie na wyścigu Vuelta a Espana przyszła pora na kolejny górski odcinek. Do pokonania było ponad 184 kilometry z Huesci do Sabinanigo. Największymi trudnościami były: Alto de Vio, Alto de Fanio i Alto de Petralba. Końcówka także prowadziła pod górę.



W utworzonej tuż po starcie ucieczce jechali: Rui Costa (UAE Team Emirates), Mattia Cattaneo (Deceuninck-Quick Step), Stan Dewulf (Lotto Soudal), Will Barta (CCC Team), Jonas Vingegaard (Team Jumbo-Visma), Omar Fraile (Astana Pro Team), Romain Seigle (Groupama-FDJ), Pim Ligthart (Total Direct Energie), Guillaume Martin, Fernando Barcelo (obaj Cofidis Solutions Credits), Martin Salmon, Robert Power i Michael Storer (wszyscy Team Sunweb).

Peleton nie pozwolił odjazdowi na uzyskanie większej przewagi. Duża grupa została szybko doścignięta. Po wielu atakach kolejną ucieczkę stworzyli: Tim Wellens (Lotto Soudal), Thymen Arensman (Team Sunweb) i Guillaume Martin. Ich przewaga przez dłuższy czas wynosiła w okolicach trzech minut. Tak zostało do ostatnich kilometrów, więc czołowa trójka między sobą rozegrała walkę o zwycięstwo etapowe.

Na kilometr przed metą na atak zdecydował się Thymen Arensman. Jednak nie osiągnął przewagi nad rywalami z ucieczki. W trudnej końcówce najmocniejszy był Tim Wellens. Drugie miejsce zajął Martin, a trzeci był Arensman. Grupę faworytów przyprowadził Primoż Roglić, który jeszcze umocnił się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W samej końcówce doszło do kraksy, w której leżał Daniel Martin. Ze względu na to, że kraksa miała miejsce w strefie ochronnej, to Irlandczyk utrzymał drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i ma 5 sekund straty do Roglicia. Michał Paluta (CCC Team) zajął 77. miejsce ze stratą 6,5 minuty. Tomasz Marczyński (Lotto Soudal) był 104., Łukasz Wiśniowski (CCC Team) 106., a Michał Gołaś (Ineos Grenadiers) 124. Wszyscy stracili prawie 13 minut.