Polskie piłkarki pokonały Azerbejdżan. Nadzieje na awans przedłużone

  • Dodał: Dominika Bażant
  • Data publikacji: 23.10.2020, 20:01

Polskie piłkarki wracają na dobrą drogę po wrześniowej druzgocącej porażce z Czeszkami. W kolejnym meczu eliminacji mistrzostw Europy ograły 3:0 (1:0) Azerbejdżan. Przedłużyły tym samym nadzieje na awans.

 

W ubiegłym miesiącu biało-czerwone rozegrały dwa ważne mecze z reprezentacją Czech. Po wyjazdowym bezbramkowym remisie przyszła porażka 0:2 (0:1) na własnym terenie. Strata punktów była bardzo bolesna, gdyż odbiła się na pozycji w tabeli. Polki spadły na trzecie miejsce, podczas gdy tylko jedna z drużyn uzyska bezpośredni awans, a druga zagra w barażach.

 

Plan na końcówkę eliminacji był więc oczywisty: pewnie pokonać Azerbejdżan i Mołdawię, by na przełomie listopada i grudnia pojechać do Hiszpanii z nadziejami na awans. Jego realizację utrudniła seria wypadków. Selekcjoner Miłosz Stępiński nie miał do dyspozycji Ewy Pajor, która kilka miesięcy temu doznała kontuzji. Na zgrupowaniu kadry nie pojawiły się również Aleksandra Rompa (nie otrzymała pozwolenia od klubu) oraz Katarzyna Daleszczyk (pozytywny wynik testu na koronawirusa).

 

Niedługo przed meczem ze składu przez kontuzję stawu kolanowego wypadła Natalia Chudzik. Kolejne cztery zawodniczki zostały zaś wykluczone w wyniku pozytywnych testów na koronawirusa, przeprowadzonych w czwartek.

 

Mimo braku sporej liczby piłkarek, Polki były niekwestionowanymi faworytkami. Od początku naciskały. Długo nie potrafiły jednak znaleźć drogi do bramki. Po serii niewykorzystanych przez Agnieszkę Winczo i Agatę Tarczyńską sytuacji, wybawienie przyniosła Małgorzata Mesjasz. Po rzucie rożnym głową skierowała piłkę do bramki.

 

Druga połowa była w wykonaniu Polek znacznie lepsza pod względem skuteczności. Już na początku podanie Dominiki Grabowskiej wykorzystała Weronika Zawistowska. Później duet ten wypracował jeszcze jedną bramkę, ustalając wynik na 3:0 (1:0).

 

Warto zaznaczyć, że w drugiej połowie debiut w kadrze zanotowała Kinga Kozak. Młoda zawodniczka bez kompleksów weszła w mecz, kilkukrotnie strasząc azerską bramkarkę.

 

Zwycięstwo oznacza przedłużenie szans biało-czerwonych na awans. Ważny dla nich mecz rozpocznie się jednak o 21:00. Jeśli Hiszpanki wygrają z Czeszkami, Polki wrócą na drugą pozycję w tabeli.

 

Polska - Azerbejdżan 3:0 (1:0)

Bramki: 41' Mesjasz, 47' Zawistowska, 65' Zawistowska

 

Polska: Kiedrzynek - Rędzia, Mesjasz, Siwińska, Dudek - Achcińska, Zdunek, Zawistowska - Tarczyńska, Winczo, Grabowska

Azerbejdżan: Szarifowa - Acar, Dorefejewa, Hajiyewa, Mirzaljewa, Maksimowa - Mammadowa, Alijewa, Haijewa, Sejfadinowa - Bakarandze

 

Kartki: brak

Sędzia: Tanja Subotić (Słowenia)