Vuelta a Espana: samotne zwycięstwo Marca Solera

Marc Soler (Movistar Team) po samotnym ataku wygrał 2. etap Vuelta a Espana. Drugi był Primoż Roglić, który umocnił się na pozycji lidera.

Początek wyścigu dookoła Hiszpanii jest bardzo wymagający. Na drugim etapie kolarze musieli zmierzyć się z trzema premiami górskimi, w tym Alto de San Miguel de Araiar (pierwsza kategoria). Do pokonania było ponad 151 kilometrów z Pampeluny do Lekunberi.



W ucieczce dnia jechali: Alex Aranburu (Astana Pro Team), Bruno Armirail (Groupama-FDJ), Tim Wellens (Lotto Soudal), Jonathan Hivert (Total Direct Energie) i Gonzalo Serrano (Caja Rural-Seguros RGA). Na samotny rajd zdecydował się Tim Wellens, ale został doścignięty przez pozostałych uciekinierów. Ich przewaga nad peletonem nie była duża. Jeszcze samotnie zaatakował Bruno Armirail. 

Dość niespodziewanie na prawie 30 kilometrów przed metą z peletonu urwał się Richard Carapaz razem z kolegą zespołowym, Andreyem Amadorem. Kolarze Ineos Grenadiers jechali na czele z Armirailem i Aranburu. Na początku Alto de San Miguel de Araiar, Carapaz ruszył samotnie, ale został szybko doścignięty przez peleton.

Na podjeździe zaatakował Luis Leon Sanchez (Astana Pro Team), ale nie była to groźna akcja dla liderów. Mistrz Hiszpanii został dogoniony przez mocno zredukowany peleton jeszcze w trakcie wspinaczki. Na koniec podjazdu na czele pozostali tylko kolarze z czołówki klasyfikacji generalnej. Na zjeździe do czołówki dojechali kolejni kolarze, w tym Marc Soler. Zawodnik Movistaru od razu zaatakował.

Soler wypracował niedużą przewagę, ale to wystarczyło do odniesienia zwycięstwa. Grupa liderów przyjechał ze stratą 18 sekund. Przyprowadził ją Primoż Roglić, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Na trzecim miejscu uplasował się Dan Martin (Israel Start-Up Nation).