Giro d'Italia: Ganna wygrał czasówkę i został liderem

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 03.10.2020, 16:35

Mistrz świata Filippo Ganna (Ineos Grenadiers) po raz kolejny udowodnił, że jest aktualnie najlepszym czasowcem i wygrał pierwszy etap Giro'd Italia. Włoch założył oczywiście koszulkę lidera wyścigu.

 

103. edycja wyścigu Giro d'Italia rozpoczęła się na Sycylii etapem jazdy indywidualnej na czas. Kolarze mieli do pokonania 15,1 km z Monreale do Palermo. Na początku zlokalizowany był podjazd Monreale-Cattedrale, a kolejne kilometry prowadziły w dół i po płaskim.

Rywalizację o 13:15 rozpoczął Alex Dowsett (Israel Start-up Nation), ale nie wykręcił dobrego rezultatu. Pierwszy naprawdę dobry wynik osiągnął Joao Almeida (Deceuninck - Quick Step). Portugalczyk pokonał trasę w czasie 15:46. O dziesiąte części sekundy gorszy był od niego Mikkel Bjerg (UAE Team Emirates). Świetnie pojechał jeden z faworytów całego wyścigu Geraint Thomas (Ineos Grenadiers), który przegrywał z dwoma młodymi kolarzami o zaledwie sekundę.

 

Wszystkim odskoczył jednak mistrz świata Filippo Ganna (Ineos Grenadiers), bijąc czas Almeidy aż o 22 sekundy. Włoch pierwszy kilometr pokonał trochę słabiej niż niektórzy rywale, ale na kolejnych kilometrach nie miał sobie równych. Nieszczęśliwie Giro zaczął Miguel Angel Lopez (Astana Pro Team), który zaliczył upadek na trasie i wycofał się z wyścigu. Słabo jechali natomiast pozostali faworyci wyścigu.

 

Ostatni na trasę czasówki ruszył Rafał Majka (Bora-hansgrohe). Polak rozpoczął nie pojechał najlepiej, podobnie jak zawodnicy z drugiej części listy startowej i zajął odległe 122. miejsce z czasem 17:24.  Najlepszym z Polaków był Kamil Gradek (CCC Team), zajmując 19. miejsce z czasem 16:14. Wygrał Ganna przed Almeidą i Bjergiem. Z faworytów nadrobili Geraint Thomas i Simon Yates (Mitchelton - Scott). Pozostali mieli gorsze warunki i ponieśli starty. W tej grupie byli m.in. Rafał Majka, Steven Kruijswijk (Jumbo - Visma), Jakob Fuglsang (Astana Pro Team) i Vinzenzo Nibali (Trek Segafredo).