BinckBank: Philipsen najlepszy na pierwszym etapie

Pierwszy etap wyścigu BinckBank Tour padł łupem Belga Philipsena. Na mecie po sprinterskim finiszu pokonał Madsa Pedersena i znanego polskim kibicom m.in. z tras zeszłorocznego Tour de Pologne Pascala Ackermanna. 

 

Kolarze mieli dziś do pokonania 132 kilometry płaskiego etapu z Blankenberge do Ardooie, na trasie którego znalazły się m.in. dwa lotne finisze.

W ucieczce dnia jechało dwóch zawodników: Robeet i Willems. 3 minuty przewagi, które wypracowali zostało zniwelowane przez peleton na 20 kilometrów przed metą. Po złotym kilometrze zrobiło się ciekawie, bo odskoczyć próbowali  Petit i Jansen, ale główna grupa nie pozwoliła im na zbyt długie harce. 

 

Nieco inaczej było w przypadku Seana De Bie, którego akcja trwała niemal do ostatniej prostej. Belg został wtedy dogoniony przed 30 kolarzy, którzy ostali się z peletonu po kraksie mające miejsce na kilka kilometrów przed metą. Na ostatnich metrach zbyt szybko finisz rozpoczął Ackermann, z czego skorzystali zwycięzca Philipsen (UAE Team Emirates) i drugi na mecie Pedersen (Trek-Segafrego), Niemiec musiał zadowolić się najniższym stopniem podium.

 

 

Trochę inaczej sytuacja wygląda w generalce, bo o ile dwie pierwsze pozycje są tożsame z wynikami pierwszego etapu, to trzecie miejsce zajmuje dzięki bonifikatom uzyskanym na trasie etapu Holender Teunissen (Jumbo-Visma).