TdF: Premierowa wygrana Bory

Lennard Kamna z grupy Bora Hansgrohe wygrał po samotnej ucieczce 16. etap Tour de France.

Dzisiejszy etap to dalsza część zmagań w Alpach z pięcioma premiami górskimi. Na ucieczkę zdecydowało się 23 kolarzy, a wśród nich byli chociażby Richard Carapaz, Julien Alaphilippe czy Matteo Trentin. Jednak to żaden z nich nie odegrał pierwszoplanowej postaci, gdyż prym wiódł Lennard Kamna. Niemiec oderwał się od kolegów z ucieczki wraz z Carapazem na przed ostatnim podjeździe, który kończył się 20 km przed metą, później odjeżdżając Ekwadorczykowi na zjazdach i nie dając się dogonić na finałowych 2 km, które ponownie prowadziły pod górę. 

Kamna, który już raz był drugi na etapie tegorocznego wyścigu wygrał o ponad minutę z Carapazem, a trzeci na linii mety zameldował się Sebastian Reichenbach. Pozostali kolarze z ucieczki nie liczyli się w walce o etapową wygraną.

Wsród liderów klasyfikacji generalnej nie zaszły wielkie zmiany. Faworyci przyjechali ponad kwadrans po zwycięzcy, spokojnie kręcąc przez cały etap. Straty ponieśli jedynie Egan Bernal i Thibaut Pinot, którzy jednak nie liczą się już w walce o triumf w tegorocznej Wielkiej Pętli.