Tirreno-Adriatico: Michael Woods przed Rafałem Majką

Michael Woods wygrał 3. etap Tirreno-Adriatico. Na finiszu trudnego etapu Kanadyjczyk pokonał Rafała Majkę, który zaprezentował się ze świetnej strony.

Na kolarzy czekał dzisiaj pierwszy trudniejszy etap na Tirreno-Adriatico. Trasa z Follonicy do Saturnii była bardzo pofałdowana. Wymagająca była szczególnie kilometrowa ścianka na Poggio Murella. Na metę prowadził także ponad dwukilometrowy podjazd. Do pokonania było 217 kilometrów.


Ucieczkę dnia stworzyli: Nathan van Hooydonck (CCC Team), Matthew Holmes (Lotto Soudal), Benjamin Thomas (Groupama-FDJ), Dimitri Claeys (Cofidis Solutions Credits), Pascal Eenkhoorn (Team Jumbo-Visma), Hermann Pernsteiner (Bahrain-McLaren), Alessandro Tonelli (Bardiani-CSF Faizane) i Marco Frapporti (Vini Zabu - KTM). Ich przewaga była kontrolowana przez peleton.

Podczas pierwszego podjazdu na Poggio Murella na atak zdecydował się Benjamin Thomas. Francuz został doścignięty przez pozostałych uciekinierów. Najdłużej na czele utrzymał się Matthew Holmes. Kolarz Lotto Soudal został doścignięty na Poggio Murella. Tam również z peletonu zaatakował Florian Senechal (Deceuninck-Quick Step), ale nieskutecznie. 

Jako kolejny ruszył Michael Woods. Za Kanadyjczykiem z EF Pro Cycling utworzyła się grupa pościgowa. Był w niej Rafał Majka, który zdecydował się na przeskok do Woodsa. Polak razem z Kanadyjczykiem mieli kilkanaście sekund przewagi i walczyli o zwycięstwo etapowe. Na ostatnich metrach Michael Woods okazał się lepszy od Rafała Majki, który i tak osiągnął cenny wynik. Grupa pościgowa przyprowadzona przez Wilco Keldermana straciła 20 sekund. Liderem jest Woods przed Majką.

Paweł Poljański (Bora-hansgrohe) zajął 51. miejsce ze stratą ponad 40 minut. Łukasz Wiśniowski (CCC Team) był 64. ze stratą 8:22, Maciej Bodnar (Bora-hansgrohe) 117. (20:19), a Szymon Sajnok (CCC Team) 169. (28:53).