Koszykarze walczą o mistrzostwa świata

  • Data publikacji: 27.06.2018, 13:25

Przed reprezentacją Polski w koszykówce dwa ostatnie spotkania pierwszej rundy kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2019. Podopieczni Mike'a Taylora jutro podejmą w Sopocie Litwę, w niedzielę natomiast zmierzą się na wyjeździe z Kosowem.

 

To nie są dla naszego zespołu łatwe eliminacje. Polacy rozpoczęli je co prawda dobrze - od zwycięstwa z Węgrami w Bydgoszczy (70:60), ale już dwa dni później dali się zdemolować Litwie w Kłajpedzie (55:75). W kolejnym okienku, które rozgrane zostało w lutym, Biało-Czerwoni najpierw rozgromili u siebie Kosowo (90:62), by na wyjeździe ulec niespodziewanie Węgrom (57:64). Do decydującej, drugiej rundy awansują aż trzy zespoły, toteż o kwalifikacje do tego etapu martwić się nie musimy, jednak porażka z Madziarami mocno komplikuje naszą sytuację w kontekście dalszej walki o mundial.

 

W drugiej rundzie zespoły zachowują bowiem punkty z rundy pierwszej. Biorąc pod uwagę jedyny realny scenariusz, w którym dalej awansują Polska, Litwa oraz Węgry, w grupie J, która powstanie z połączenia grup C oraz D (Włochy, Holandia, Rumunia, Chorwacja), mamy na razie dość mierny bilans - jedno zwycięstwo i dwie porażki. Okazja do jego podreperowania - już jutro.

 

Łatwo jednak nie będzie. Litwini to, jak na razie - śmiało można użyć tego określenia - najlepsza drużyna tych eliminacji. Zespół trenera Dainiusa Adomaitisa prowadzi wśród wszystkich reprezentacji w średniej punktów (90,0), zbiórek (44,5) oraz asyst (22,8) na mecz. Jest także najlepszy w skuteczności zza łuku (43%). I choć w ogromnym stopniu przyczyniły się do tego dwa spotkania ze słabiutkim Kosowem, te statystyki robią naprawdę duże wrażenie. Dla porównania: Polacy, w średniej punktów, zbiórek i asyst, plasują się na odpowiednio: 26., 6. i 13. pozycji. Skuteczność z dystansu? 28% - czwarty najgorszy wynik w strefie europejskiej.

 

Jakby tego było mało, Litwini przyjadą do Sopotu wzmocnieni dwójką swoich najlepszych koszykarzy, którzy nie mogli wesprzeć reprezentacji w listopadowym meczu w Kłajpedzie. Mowa tu o Domantasie Sabonisie z Indiana Pacers oraz Jonasie Valanciunasie z Toronto Raptors. Oboje byli czołowymi postaciami swoich drużyn w minionym sezonie NBA, oboje będą ogromnym wyzwaniem dla naszych podkoszowych.

 

Tym bardziej, że u nas pod koszem spore problemy. W nadchodzących spotkaniach nie zobaczymy Przemka Karnowskiego, który dochodzi do siebie po przeszczepie ścięgna Achillesa, zabraknie również, mającego problemy z plecami, Jakuba Wojciechowskiego. W tej sytuacji ogromna odpowiedzalność spadnie na barki Macieja Lampego, Aarona Cela, Tomasza Gielo, Adama Hrycaniuka oraz Dominika Olejniczaka.

 

Z dobrych wiadomości - reprezentacji wreszcie będzie mógł pomóc Adam Waczyński. Nasz kapitan nie wystąpił w pierwszych czterech meczach eliminacji z powodu gry w Eurolidze, teraz jednak będzie już w stu procentach do dyspozycji Mike'a Taylora. Nie zabraknie również trójki naszych najlepszych punktujących w tych kwalifikacjach - Mateusza Ponitki, Łukasza Koszarka oraz Michała Sokołowskiego.

 

Dobra wiadomość numer dwa to sytuacja w grupie D, która łączy się w drugiej fazie z "polską" grupą C. Poza niepokonanymi Włochami, wszystkie zespoły solidarnie gubią tu punkty. Na drugim miejscu w tabeli plasują się Rumuni, z identycznym jak Polska bilansem 2-2, za nimi Holendrzy (1-3) oraz Chorwaci (1-3). Takie "rozbicie" puli punktowej to woda na młyn dla Biało-Czerwonych. Biorąc pod uwagę, że Litwini oraz Włosi wydają się być "pewniakami" jeśli chodzi o awans na mundial, walka o trzecie, ostatnie premiowane awansem miejsce, wydaje się być sprawą jak najbardziej otwartą.

 

Póki co najlepszym dla nas scenariuszem byłoby jednak po prostu zwycięstwo nad Litwą. Czy Biało-Czerwonym uda się sprawić niespodziankę, która znacznie poprawiłaby ich pozycję startową przed decydującą walką o wyjazd na Mistrzostwa Świata? Początek spotkania z liderem grupy C jutro o godzinie 19:00.

 

Skład reprezentacji Polski na mecze z Litwą i Kosowem:

 

Rozgrywający:
Łukasz Koszarek (Stelmet Enea BC Zielona Góra)
Marcel Ponitka (Asseco Gdynia)
Kamil Łączyński (Anwil Włocławek)

 

Rzucający obrońcy:
Adam Waczyński (Unicaja Malaga)
Michał Michalak (Tecnyconta Saragossa)

 

Niscy skrzydłowi:
Karol Gruszecki (Polski Cukier Toruń)
Mateusz Ponitka (Iberostar Teneryfa)
Michał Sokołowski (Rosa Radom)

 

Silni skrzydłowi:
Maciej Lampe (Qingdao Eagles)
Aaron Cel (Polski Cukier Toruń)
Tomasz Gielo (Divina Seguros Joventut)

 

Środkowi:
Adam Hrycaniuk (Stelmet Enea BC Zielona Góra)
Dominik Olejniczak (Ole Miss)

 

Tabela grupy C po 4. kolejkach spotkań:

 

l.p. Drużyna Zwycięstwa Porażki Małe punkty
1. Litwa 4 0 +119
2. Polska 2 2 +11
3. Węgry 2 2 0
4. Kosowo 0 4 -130