Tour de France: szalony etap dla Wouta van Aerta

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 04.09.2020, 17:09

Siódmy etap Tour de France ze względu na chęć zgubienia sprinterów na początku etapu przez kolarzy Bora-hansgrohe oraz na wiatry w późniejszej części był bardzo dynamiczny. Etap wygrał Wout van Aert.

 

Siódmy etap Tour de France był odcinkiem przejazdowym między Alpami i Pirenejami. Do pokonania było 168 kilometrów z Millau do Lavaur. Największe trudności znalazły się we wcześniejszej fazie etapu, a ostatnie kilometry były płaskie. Na trasie zlokalizowane były dwie premie górskie.


Już na pierwszym podjeździe bardzo mocne tempo nadali kolarze Bora-hansgrohe. Była to zaskakująca, ale skuteczna zagrywka. Dzięki temu z peletonu odpadli sprinterzy, a Peter Sagan zgubił większość najgroźniejszych rywali w walce o zwycięstwo etapowe oraz w klasyfikacji punktowej, przede wszystkim Sama Bennetta (Deceuninck-Quick Step). Nie odpadł żaden z kolarzy z czołówki klasyfikacji generalnej. 

Na lotnej premii Peter Sagan nieznacznie przegrał z Matteo Trentinem (CCC Team). Jednak Słowak wyprzedził Bennetta w klasyfikacji o zieloną koszulkę, a przewagę mógł jeszcze powiększyć na mecie. Na atak przed premiami górskimi zdecydował się Thomas de Gendt (Lotto Soudal). Akcja belgijskiego kolarza trwała kilkadziesiąt kilometrów. Thomas de Gendt został doścignięty na 35 kilometrów przed metą. 

Następnie peleton wjechał na teren narażony na wiatr. Mocne tempo podyktował Michał Kwiatkowski i pierwsza grupa ponownie zaczęła się dzielić. W drugiej grupie zostali kolarze z czołówki klasyfikacji generalnej: lider klasyfikacji młodzieżowej Tadej Pogacar, Richie Porte, Bauke Mollema i Esteban Chaves. Z powodu defektu został także Richard Carapaz. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Adam Yates. Przed Pirenejami doszło do kilku zmian w czołówce generalki, bo kilku faworytów zanotowało straty.

W czołówce pozostało około 40 kolarzy, którzy walczyli w Lavaur o zwycięstwo etapowe. Wygrał po raz drugi Wout van Aert. Belg z Team Jumbo-Visma wyprzedził Edvalda Boassona Hagena (NTT Pro Cycling) i Bryana Coquarda (Vital Concept B&B Hotels). Grupa Tadeja Pogacara straciła minutę i 20 sekund. 

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.