El. ME U-21: Polacy gromią Estończyków!
- Data publikacji: 04.09.2020, 19:55
Polacy rozgromili na wyjeździe Estonię - 6:0 i wciąż mają realne szanse na awans do turnieju głównego Euro U-21, którego gospodarzami będą Węgry i Słowenia.
Faworytem wyjazdowego spotkania eliminacji Euro U-21 z Estonią byli rzecz jasna podopieczni Czesława Michniewicza. Długo nie kazali nam czekać na udowodnienie tych przypuszczeń, bo raptem cztery minuty. Wtedy też, wynik otworzył Mateusz Bogusz, który przelobował wychodzącego z bramki Karla-Rometa Nomma. W 11. minucie bliski szczęścia po strzale głową był Kamil Piątkowski, lecz stoper Rakowa Częstochowa nieznacznie się pomylił. Nie pomylił się za to cztery minuty później Patryk Klimala. Napastnik Celticu Glasgow przepchnął jednego z obrońców, drugiego przedryblował i spokojnie posłał piłkę do siatki. Polacy nie zwalniali tempa i na nieco ponad dziesięć minut przed przerwą zdobyli trzecią bramkę. Tym razem Jakub Kamiński wykonał rajd z połowy boiska, wpadł w pole karne i strzałem w długi róg pokonał Nomma.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a Biało-Czerwoni szybko dołożyli kolejne trafienie. 120 sekund po wznowieniu gry strzelał rezerwowy Sebastian Kowalczyk, ale został zablokowany. Na szczęście z dobitką podążył Robert Gumny i było - 4:0. W 58. minucie, drugą bramkę w tym meczu zdobył Bogusz, uderzając technicznie z obrębu szesnastki rywali. To jednak nie był koniec popisów Polaków. Cztery minuty po wejściu na boisko, na listę strzelców wpisał się Paweł Tomczyk, wykorzystując znakomite dogranie od Jakuba Kiwiora. Nasza drużyna miała jeszcze sporo okazji, lecz ostatecznie wygrała - 6:0 i cały czas ma realne szanse na awans do turnieju.
Estonia - Polska 0:6 (0:3)
Bramki: 4', 58' Bogusz, 15' Klimala, 34' Kamiński, 47' Gumny, 81' Tomczyk
Estonia: Nomm - Kaos, Lipp, Maanas, Miil - Soomets, Jarviste (71' Valja), Uljanov (62' Parn), Poom (82' Reinkort), Oigus (71' Soomre) - Kask (62' Mannilaan)
Polska: Majecki - Puchacz, Kiwior, Piątkowski, Gumny - Płacheta (68' Rosołek), Listkowski (46' Kowalczyk), Slisz, Kamiński (67' Białek) - Klimala (77' Tomczyk), Bogusz (77' Praszelik)
Żółte kartki: 56' Jarviste, 71' Soomets - 61' Kowalczyk, 69' Slisz
Sędziował: Petri Viljanen (Finlandia)
.....
Pozostałe wyniki:
Łotwa 2:2 Serbia
7' Liepa, 16' Regza - 50' Masović, 66' (k.) Adzić
Jako pierwsi w "polskiej" grupie wybiegli na boisko Łotysze i Serbowie. Faworytem spotkania byli rzecz jasna ci drudzy, ale gospodarze grali twardo i w pierwszych 45 minutach sprawili rywalom psikusa. Już w siódmej minucie wynik meczu otworzył Kristaps Liepa, a niespełna dziesięć minut później podwyższył Marko Regza. Serbowie zaciekle atakowali, ale dopiero po przerwie udało im się przełamać defensywę gospodarzy. W 50. minucie kontaktowego gola zdobył Erhan Masović, a wyrównał szesnaście minut potem Luka Adzić, strzałem z rzutu karnego. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów, co jest dobrym wynikiem dla Polaków.
Rosja 2:0 Bułgaria
1' Glushenkov, 65' Diveyev
W drugim spotkaniu naszej grupy, liderująca Rosja ograła na wyjeździe Bułgarię - 2:0. Otwarcie wyniku nastąpiło bardzo szybko, bo już po 60 sekundach i trafieniu Maksima Glushenkova. O ile pierwsza połowa była jeszcze wyrównana, to w drugiej "Sborna" już dominowała. "Kropkę nad i" postawiła w 65. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Igor Diveyev. Dzięki tej wygranej, Rosjanie mają cztery punkty zapasu nad Polakami i pewnie zmierzają do finałów.
.....
Bośnia i Hercegowina 1:0 Walia
74' Resić
Bośniacy pokonali w meczu grupy 9-tej ekipę Walii - 1:0. Jedynego gola, na kwadrans przed końcem spotkania zdobył Sevkija Resić. Dzięki tej wygranej, gospodarze przeskoczyli Walijczyków i z dorobkiem siedmiu punktów zajmują trzecie miejsce za Niemcami (9 pkt.) i Belgią (7 pkt.).
Białoruś 0:7 Holandia
2', 33' Boadu, 8' (k.) Koopmeiners, 54', 67' de Wit, 82' Sierhuis, 90' Harroui
Prawdziwe strzelanie urządzili sobie Holendrzy w starciu z Białorusią, wygrywając aż - 7:0. Już po 120 sekundach, po golu Myrona Boadu było - 1:0. W siódmej minucie z boiska wyleciał Dmitri Prischepa, a z karnego podwyższył Teun Koopmeiners. Jeszcze przed przerwą ponownie trafił Boadu i było jasne, że "Pomarańczowi" wygrają, pytanie tylko w jakich rozmiarach. Po przerwie, dubletem popisał się Dani de Wit, a w samej końcówce wynik ustalili rezerwowi Kaj Sierhuis i Abdou Harroui.
Cypr 0:4 Portugalia
7', 27' Leite, 53' Jota, 85' Joao Mario
Pewne wyjazdowe zwycięstwo odniosła Portugalia, która pokonała Cypr - 4:0. Dubletem popisał się Diogo Leite, zaś po przerwie kolejne dwa gole dołożyli Jota i Joao Mario. Portugalia tarci trzy punkty do Holandii i zaległe bezpośrednie starcie z "Oranje".
Dania 1:1 Ukraina
90+5' Riis - 73' Sikan
Długo nam przyszło czekać na bramki w meczu Duńczyków z Ukraińcami. Dopiero w ostatnich dwudziestu minutach padły one. Najpierw, w 73. minucie trafił Danylo Sikan i gdy wydawało się, że Ukraina wyjedzie z trzema punktami, to w szóstej minucie doliczonego czasu gry, remis gospodarzom uratował Emil Riis.
Finlandia 1:3 Rumunia
24' Soisalo - 21' Olaru, 57' Mihaila, 84' Ciobanu
Rumunia wygrała ważne wyjazdowe spotkanie z Finlandią - 3:1 i umocniła się na drugim miejscu w grupie za Danią. Prowadzenie dał po dwudziestu minutach Darius Olaru, ale Finowie odpowiedzieli po upływie 180 sekund i golu Mikael Soisalo. Swoje zwycięstwo goście przypieczętowali po zmianie stron i trafieniach Valentina Mihailii oraz Andreia Ciobanu.
Malta 0:2 Irlandia Płn.
57' Larkin, 67' Parkhouse
Dość długo czekaliśmy też na emocje w meczu Malty z Irlandią Północną. Dopiero przed upływem godziny gry, gola dla "Ulsterczyków" zdobył Ross Larkin. Natomiast dziesięć minut później, decydujące trafienie zadał David Parkhouse. Zawodnik angielskiego Stevenage miał jeszcze okazję w doliczonym czasie pierwszej połowy, ale nie wykorzystał rzutu karnego.
Norwegia 6:0 Gibraltar
13' (k.) Hauge, 22', 78' Risa, 68'(k.), 79', 90' (k.) Larsen
Norwegowie pozazdrościli wyniku Polakom i w takim samym stosunku pokonali Gibraltar. Hat-trickiem popisał się w tym starciu Jorgen Strand Larsen, ale dwukrotnie trafił z jedenastu metrów. Dublet zaś ustrzelił Birk Risa, choć mógł też ustrzelić hat-tricka, gdyby wykorzystał rzut karny. Natomiast jednego gola zdobył Jens Hauge (również z karnego), otwierając wynik tego spotkania.
Austria 1:5 Albania
83' (k.) Wolf - 16' Kallaku, 26' Tuci, 64', 87' Muci, 89' Selmani
Dość niespodziewanie, bardzo wysoko na własnym terenie przegrali Austriacy. Gospodarze ulegli Albanii aż - 1:5. Jedynego gola dla nich zdobył siedem minut przed końcem Hannes Wolf, wykorzystując "jedenastkę". Wcześniej strzelali rywale - Sherif Kallaku i Indrit Tuci, a do przerwy było - 0:2. Po zmianie stron, goście dołożyli jeszcze trzy bramki, a na listę strzelców wpisywali się Ernest Muci (dwukrotnie) oraz Adolf Selmani. Mimo tego pogromu, Albańczycy tracą do drugich Austriaków aż cztery oczka, a do Anglików siedem.
Islandia 1:0 Szwecja
66' Gudjohnsen
Nie było zbyt wielu emocji w starciu Islandii ze Szwecją. Zwyciężyli skromnie gospodarze, po trafieniu Sveinna Arona Gudjohnsena z 66. minuty. Chwilę wcześniej z boiska wyleciał szwedzki napastnik Viktor Gyokeres. Mecz był stosunkowo wyrównany, aczkolwiek ze wskazaniem na piłkarzy "Trzech Koron". Jak widać, futbol bywa jednak przewrotny i zaskakujący, a gospodarze wciąż są w grze o awans.
Gruzja 0:2 Francja
37' (sam.) Beriashvili, 90+2' (k.) Edouard
Wyjazdowe zwycięstwo nad Gruzją wymęczyli zaś Francuzi. W końcówce pierwszej połowy z pomocą przyszedł im Ilia Beriashvili, pakując piłkę do własnej bramki. Natomiast w drugiej połowie, a w zasadzie w doliczonym jej czasie, "kropkę nad i" postawił Odsonne Edouard, wykorzystując karnego. Liczą się jednak punkty, a nie styl i "Trójkolorowi" są trzy oczka za prowadzącą Szwajcarią.
Kosowo 0:6 Anglia
51', 55', 60' (k.) Nketiah, 66' Nelson, 82' Sessegnon, 85' Bellingham
Podobnie jak Polacy i Norwegowie, "szóstkę w totka" trafili Anglicy. Ofiarą stała się ekipa Kosowa. Warto zaznaczyć, że wszystkie bramki padły w drugich 45 minutach, co pokazuje, iż Anglicy wcale nie mieli łatwej przeprawy. Hat-trickiem popisał się Edward Nketiah, zaś po golu dołożyli Reiss Nelson, Ryan Sessegnon i Jude Bellingham.
Szwajcaria 4:1 Słowacja
9' (k.), 76' Zeqiri, 36' Okafor, 70' Ndoye - 42' Tupta
Helweci umocnili się na prowadzeniu grupy 2-ej, pokonując Słowację aż - 4:1. Dwa gole zdobył w tym starciu Andi Zeqiri, zaś po jednym Noah Okafor i Dan Ndoye. Honor naszych południowych sąsiadów uratował w 42. minucie Lubomir Tupta.
Turcja 1:0 Andora
49' Yalcin
Długo męczyła się Turcja w starciu z reprezentacją Andory. Jedyną bramkę zdobył pięć minut po przerwie Guven Yalcin, zapewniając gospodarzom skromne zwycięstwo. Jednak i jedni i drudzy nie mają praktycznie żadnych szans na awans do finałów.