US Open: Linette w lll rundzie! Życiowy sukces poznanianki!

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 02.09.2020, 20:29

Po bardzo zaciętym spotkaniu Magda Linette pokonała reprezentantkę Czarnogóry Dankę Kovinić 6:1, 6:7, 7:6 i po raz pierwszy w karierze awansowała do lll rundy US Open. Tym samym jako druga Polka w historii doszła do tego etapu w każdym turnieju wielkoszlemowym.

 

Podobnie jak Hubert Hurkacz, którego spotkanie zaplanowano zaraz po starciu Magdy, poznanianka grała dziś o swój najlepszy wynik w historii występów na Flushing Medows. Po niespodziewanych trudnościach w l rundzie Magda pokonała Australijkę Maddison Inglis 2:1. Forma Polki mogła niepokoić. Podobnie jak w przegranym pojedynku podczas Western & Southern Open z Wierą Zwonariową, Magda zaczęła doskonale, ale potem jej koncentracja znacznie spadła. Tym razem udało jej się przebrnąć l rundę, gdyż jej przeciwniczką była dużo mniej doświadczona tenisistka. W dzisiejszym starciu Linette nie mogła popełnić podobnego błędu. Stanęła bowiem przed ogromną szansą poprawienia swojego dotychczasowego wyniku, a los postawił przed nią niewiele bardziej wymagającą rywalkę.

 

Po drugiej stronie siatki stanęła reprezentantka Czarnogóry – Danka Kovinić. Tenisistka z Bałkanów przed US Open nie zachwycała. Mecz l rundy z Lizette Cabrerą był jej pierwszym zwycięstwem w tym roku. 92. w rankingu Czarnogórka już raz pokonała jednak Magdę, a bilans ich dotychczasowych spotkań wynosił 1:1.

 

Początek meczu był bardzo zacięty. Magda miała duże problemy, by wygrać swój pierwszy gem serwisowy. Ostatecznie jednak dzięki precyzyjnym uderzeniom z końcowej linii, zdołała dobrze rozpocząć spotkanie. Później było już znacznie lepiej. Linette agresywnie atakowała serwis przeciwniczki i nie popełniała wielu błędów. Kovinić przeciwnie – często się myliła, a przy podaniu Polki była bezradna. W efekcie poznanianka przełamała rywalkę i objęła prowadzenie 3:1. Wtedy Czarnogórka wyraźnie się podłamała. Grała defensywnie i bała się zaryzykować w trakcie dłuższych wymian. Magda wykorzystała jej słabszy moment i dokonała drugiego przełamania – 5:1. Przewagę potwierdziła wygranym serwisem i zwyciężyła pierwszą partię 6:1.

 

W drugim secie rywalka Magdy wróciła do dobrej gry. Lepiej serwowała i wygrywała akcje pod siatką. Polka nie straciła jednak koncentracji i wciąż dyktowała tempo wymian. W trzecim gemie postawiła na ofensywę i dzięki agresywnej grze przełamała Kovinić po raz trzeci w meczu. Czarnogórka tym razem nie poddawała się łatwo i do samego końca stawiała Magdzie trudne warunki. Niestety Polka po raz kolejny zbyt szybko „zeszła do szatni”. Po obiecującym początku popełniła błąd z dwóch poprzednich meczy i pozwoliła rywalce uwierzyć w siebie. 92. w rankingu Kovinić grała coraz lepiej i zdołała odrobić straty. Jej determinacja się opłaciła. Czarnogórka doprowadziła do tie-break'a, a w nim była niemal bezbłędna. Pewnie wygrała 7:2 i wyrównała wynik na 1:1.

 

Ostatnia partia była niezwykle wyrównana. Obie tenisistki skupiały się na własnym podaniu i nie nastąpiło żadne przełamanie. Mecz rozstrzygnął tie-break, w którym gra była równie zacięta. Więcej zimnej krwi zachowała Polka, która w samej końcówce dokonała mini-breake'a i wygrała 7:4.

 

Magda Linette – Danka Kovinić 2:1 (6:1, 6:7(2:7), 7:6(7:4) )