Wielki przewodnik po Wielkiej Pętli 2020

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 28.08.2020, 11:02

Do tej pory tylko wojny światowe przeszkodziły w rozegraniu wyścigu Tour de France. W tym wyjątkowym roku Wielka Pętla na szczęście się odbędzie, chociaż dopiero na przełomie sierpnia i września. Najpierw zapraszamy do zapoznania się z naszym przewodnikiem.

 

Wstęp

Tour de France na pewno nie jest najtrudniejszym wyścigiem kolarskim na świecie, ale ze względu na wielką tradycję jest najbardziej prestiżowym. To nie tylko rywalizacja kolarska, ale wielkie logistyczne przedsięwzięcie. W tym roku trzy tygodnie Touru będą jeszcze trudniejsze do opanowania z powodu pandemii koronawirusa. Przestrzeganie zasad bezpieczeństwa jest czymś więcej niż obowiązkiem. Niestety, ostatnio w kolarstwie pojawiły się przypadki zakażeń i dlatego też zdrowie jest najważniejsze. Na wyścigu pojawią się ekipy z kolarzami oraz obsługą, więc osób będzie wiele. A już dwa przypadki w drużynie na tydzień spowodują, że musi ona wycofać się z Tour de France. Oby nie było takiej sytuacji.

Miejmy nadzieję, że podczas Tour de France będziemy mówić jedynie o sportowej rywalizacji. Bez chorób, kraks i kontuzji, co po powrocie do ścigania jest wielką zmorą. Wielu faworytów do wygrania Wielkiej Pętli - m.in. Egan Bernal, Thibaut Pinot, Primoż Roglić i Emanuel Buchmann - na Criterium du Dauphine musiało zmagać się z tymi problemami i nie wiadomo, kto wróci do optymalnej dyspozycji. Tour de France to trzy tygodnie wielkiego wysiłku, z lepszymi i słabszymi momentami. Aby wygrać trzeba stawić czoła wszystkim przeciwnościom na każdym z etapów.

Możemy być pewni, że wyścig napisze do swojej historii kolejną kartę. Zapewne będą nowi bohaterowie, ale także ci, którzy na trasie Tour de France osiągali już sukcesy. Trasa od samego startu w Nicei będzie bardzo wymagająca i do 20. etapu, czyli czasówki z metą na La Planche des Belles Filles walka o czołowe pozycji będzie bardzo zacięta. Na dodatek z powodu małej liczby wyścigów głód zwycięstw będzie większy niż zwykle. Oprócz wspomnianych obrońcy tytułu Bernala, Pinota, Roglicia i Buchmanna w walce o zwycięstwo powinniśmy zobaczyć Nairo Quintanę, Romaina Bardeta, Mikela Landę, Miguela Angela Lopeza, Tadeja Pogacara czy zwycięzcę Criterium du Dauphine, Daniela Felipe Martineza. Wśród sprinterów są m.in. Caleb Ewan, Sam Bennett, Elia Viviani, Alexander Kristoff czy Giacomo Nizzolo, a o zieloną koszulkę ponownie powalczy Peter Sagan. Wystartuje tylko jeden Polak. Będzie to Michał Kwiatkowski, który ma za zadanie wspierać swoich liderów w Ineos Grenadiers. Jeszcze przed startem wyścigu zapraszamy do lektury naszego przewodnika, który jest istnym skarbem kolarskiego kibica przed Wielką Pętlą.

Trasa wyścigu

29 sierpnia (sobota) - Etap 1: Nicea - Nicea (156 km) pagórkowaty (***) waga etapu dla losów wyścigu w maksymalnej skali 5 gwiazdek


Grand Depart tegorocznej Wielkiej Pętli będzie miał miejsce w Nicei. Oczywiście rozpoczęcie wyścigu z wiadomych powodów nie będzie tak wielką imprezą jak zwykle. Najważniejsze, że kolarze mogą stanąć na starcie trzytygodniowego wyścigu. Na początek czeka ich 156 kilometrów dookoła Nicei. Dwukrotnie trzeba będzie pokonać Cote de Rimiez. Jeśli sprinterzy poradzą sobie dobrze z podjazdami, to powalczą o zwycięstwo etapowe.

30 sierpnia (niedziela) - Etap 2: Nicea Haut Pays - Nicea (186 km) górski (****)



To może być pierwsze starcie kolarzy walczących o końcowe zwycięstwo. Jak na drugi etap, podjazdy będą wymagające i sprawdzą przygotowanie do wyścigu. Na kolarzy czekają dwie premie pierwszej kategorii - Col de la Colmiane i Col de Turini, premia drugiej kategorii Col d'Eze oraz premia bonusowa na Col des Quatre Chemins. Etap na pewno początkowo ustawi klasyfikację generalną.

31 sierpnia (poniedziałek) - Etap 3: Nicea - Sisteron (198 km) pagórkowaty (**)



Kolejny ząbkowaty etap, który z pewnością nie spodoba się sprinterom. Samych oznakowanych podjazdów jest cztery, a nieoznakowanych dużo więcej. Karawana Touru opuści Niceę i uda się w kierunku Sisteron, do którego droga będzie prowadzić pod górę. Możliwe, że szansę dostaną uciekinierzy.

1 września (wtorek) - Etap 4: Sisteron - Orcieres-Merlette (160,5 km) górski (*****)



Pierwszy etap zakończony podjazdem. Finałowa wspinaczka o długości 7 kilometrów do Orcieres-Merlette nie będzie jedyną trudnością tego dnia. Poprzedzą ją jeszcze trzy premie górskie. O triumf powinni walczyć faworyci do zwycięstwa całego wyścigu.

2 września (środa) - Etap 5: Gap - Privas (183 km) pagórkowaty (*)


Kolejny etap z podjazdami, ale nie tak wymagającymi jak dzień wcześniej. Na trasie znajdą się dwie premie górskie czwartej kategorii. Ostatnie kilometry do Privas także będą prowadzić pod górę. Szansa dla ucieczki albo specjalistów od klasyków.

3 września (czwartek) - Etap 6: Le Teil - Mont Aigoual (191 km) górski (****)


Odcinek na którym nie można wygrać Touru, ale można dużo stracić. Przede wszystkim na trudnych ostatnich 30 kilometrach. Na około 15 kilometrów przed metą zakończy się podjazd na Col de la Lusette o długości ponad 10 kilometrów. Po chwili oddechu na kolarzy czeka finałowa wspinaczka na Mont Aigoual.

4 września (piątek) - Etap 7: Millau - Lavaur (168 km) pagórkowaty (*)


Etap z dwiema premiami górskimi, ale ostatnie kilometry będą płaskie. Sprinterzy na podjazdach będą chcieli zachować jak najwięcej sił, bo raczej nie powinni przegapić jednej z niewielu okazji.

5 września (sobota) - Etap 8: Cazeres-sur-Garonne - Loudenvielle (141 km) górski (****)


Kolejna górska przeprawa na trasie Wielkiej Pętli. Peleton wjedzie ostro w Pireneje. Trzema kluczowymi punktami będą: Col de Mente (1. kategoria), Port de Bales (poza kategorią) i Col de Peyresourde (1. kategoria). Z ostatniego podjazdu do mety prowadzą zjazd i płaski fragment. Zmiany w klasyfikacji generalnej raczej murowane.

6 września (niedziela) - Etap 9: Pau - Laruns (153 km) pagórkowaty (**)


Pierwszy tydzień zakończy się etapem z Pau do Laruns. W środku ścigania na kolarzy czeka kombinacja Col de la Hourcere - Col de Soudet. Dodatkowa premia czeka na kolarzy na szczycie Col de Marie Blanque na 20 kilometrów przed metą. Będzie gdzie zostawić siły na koniec pierwszej części wyścigu.

8 września (wtorek) - Etap 10: Ile d'Oleron Le Chateau-d'Oleron - Ile de Re Saint-Martin-de-Re (168,5 km) płaski (*)


Nazwy miejscowości startu i mety zaczynają się od "Ile". Właśnie, ile można czekać na typowo płaski etap. Dla sprinterów, którzy kompletnie nie radzą sobie z podjazdami, może to być nawet pierwsza szansa na pokazanie się w wyścigu. Mimo tego, że będzie to etap po pierwszym dniu przerwy, nie należy spodziewać się niespodzianek.

9 września (środa) - Etap 11: Chatelaillon-Plage - Poitiers (167,5 km) pagórkowaty (*)



Jeden z łatwiejszych etapów na wyścigu. Przewidywany scenariusz to finisz z grupy, ewentualnie ucieczka.

10 września (czwartek) - Etap 12: Chauvigny - Sarran Correze (218 km) pagórkowaty (*)


Etap z cyklu - trzeba tędy przejechać, aby dotrzeć do ważnych punktów wyścigu. Odcinek numer 12 będzie jedynym w całym Tourze, który będzie liczyć ponad 200 kilometrów. Jak mawiają niektórzy kolarze to profil, którym można uczesać włosy. Krótkich podjazdów jest wiele. Taki etap stanowi szansę dla uciekinierów.

11 września (piątek) - Etap 13: Chatel-Guyon - Puy Mary Cantal (191,5 km) górski (****)



Przez kilka dni będzie można się stęsknić za górami. Więc etap numer 13 będzie jak znalazł. Mnóstwo wspinaczek, w tym aż siedem oznakowanych. Do tego ponad 190 kilometrów dystansu, a na finałowym podjeździe fragmenty z 15-procentowym nachyleniem. Górale na start!

12 września (sobota) - Etap 14: Clermont-Ferrand - Lyon (194 km) pagórkowaty (**)


Etap zapewne dla ucieczki. Premie górskie w początkowej fazie pozwolą zdobyć przewagę, a podjazdy w końcówce będą miejscem rozgrywki o etapowe zwycięstwo. Klasyfikacja generalna nie powinna się zmienić.

13 września (niedziela) - Etap 15: Lyon - Grand Colombier (174,5 km) górski (*****)


Drugi tydzień wyścigu zakończy się wielkim etapem. Pierwsze 100 kilometrów będzie płaskie i to może znużyć kolarzy przed prawdziwymi trudnościami. Najpierw będzie Montee de la Selle de Fromentel, gdzie nachylenie sięga ponad 20%. Po krótkim zjeździe wspinaczka na Col de la Biche. A na koniec 17,5 kilometra wspinaczki na legendarny Grand Colombier. Tutaj mogą rozstrzygnąć się losy całego wyścigu.

15 września (wtorek) - Etap 16: La Tour-du-Pin - Villard-de-Lans (164 km) górski (****)


Górski etap po dniu przerwy to przekleństwo wielu kolarzy. Magiczny, trzeci tydzień rozpocznie się od intensywnej rywalizacji na podjazdach. Col de Porte, Cote de Revel, Montee de Saint-Nizier-du-Moucherotte i finałowa wspinaczka dadzą się we znaki kolarzom, a momentów do ataków będzie wiele. 

16 września (środa) - Etap 17: Grenoble - Meribel Col de la Loze (170 km) górski (*****)


To może być najważniejszy dzień na Wielkiej Pętli. Podjazd na 2000 metrów na legendarny Col de Madeleine może być problemem dla kolarzy. Po pierwszej premii górskiej nadejdzie zjazd oraz finałowa wspinaczka na 2304 metry. Col de la Loze ma status premii Henriego Desgrange'a, czyli jest najwyższym punktem wyścigu. Ponad 20-kilometrowy podjazd, gdzie nachylenie wynosi nawet 24%, może być najtrudniejszym fragmentem na całym wyścigu.

17 września (czwartek) - Etap 18: Meribel - La Roche-sur-Foron (175 km) górski (****)


Tym razem etap nie zakończy się na podjeździe. Jednak do pokonania będzie pięć górskich, w tym Montee du plateau des Glieres. To będzie okazja na długie ataki.

18 września (piątek) - Etap 19: Bourg-en-Bresse - Champagnole (166,5 km) pagórkowaty (**)


Typowy przejściowy etap po górskim tryptyku. Będzie to szansa dla uciekinierów, którzy w poprzednich dniach oszczędzali siły. Krótkich wzniesień będzie sporo, ale premia górska tylko jedna.

19 września (sobota) - Etap 20: Lure - La Planche des Belles Filles (36,2 km) górski (*****)


Podczas tegorocznego Tour de France będzie tylko ponad 36 kilometrów jazdy na czas, a do tego górskiej. Ostatnia potyczka o zwycięstwo będzie miała miejsce podczas czasówki z metą na La Planche des Belles Filles.

20 września (niedziela) - Etap 21: Mantes-la-Jolie - Paryż (122 km) płaski (*)


W końcu Paryż i jedna z niewielu szans dla sprinterów na Polach Elizejskich. Oby wyścig dotarł do końca i wszystko zakończyło się ceremonią zwycięzców.

Lista startowa

Teraz zaprezentujemy wszystkich kolarzy, którzy wystartują w Wielkiej Pętli. Zapraszamy do lektury opisu każdego z zespołu startujących w 107. edycji wyścigu dookoła Francji.

Ineos Grenadiers
Team Jumbo-Visma
Bora-hansgrohe
AG2R La Mondiale
Deceuninck-Quick Step
Groupama-FDJ
Bahrain-McLaren
EF Pro Cycling
Team Arkea Samsic
Movistar Team
Trek-Segafredo
CCC Team
Cofidis Solutions Credits
UAE - Team Emirates
Astana Pro Team
Lotto Soudal
Mitchelton-Scott
Israel Start-Up Nation
Team Total Direct Energie
NTT Pro Cycling
Team Sunweb
B&B Hotels Vital Concept

Polacy w historii Tour de France

W historii wyścigu zapisali się również polscy kolarze. Zapraszamy do lektury zestawienia Polacy w historii Tour de France TUTAJ.

Lista zwycięzców

Oto zwycięzcy wszystkich klasyfikacji Tour de France w historii wyścigu. TUTAJ

Typy redakcji

Oto pierwsza dziesiątka klasyfikacji generalnej Tour de France 2020 według redakcji poinformowani.pl:

1. Thibaut Pinot (Francja, Groupama-FDJ)
2. Primoż Roglić (Słowenia, Team Jumbo-Visma)
3. Egan Bernal (Kolumbia, Team Ineos)
4. Tadej Pogacar (Słowenia, UAE Team Emirates)
5. Emanuel Buchmann (Niemcy, Bora-hansgrohe)
6. Nairo Quintana (Kolumbia, Team Arkea Samsic)
7. Alejandro Valverde (Hiszpania, Movistar Team)
8. Tom Dumoulin (Holandia, Team Jumbo-Visma)
9. Richard Carapaz (Ekwador, Team Ineos)
10. Daniel Felipe Martinez (Kolumbia, EF Pro Cycling)

Przygotowali: Kamil Karczmarek, Jakub Łosiak, Remigiusz Nowak

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.