Vuelta a Burgos: Sam Bennett najlepszy na chaotycznym finiszu

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 31.07.2020, 16:43

Sam Bennett wygrał bardzo nerwowy w końcówce, 4. etap Vuelta a Burgos. Pozycję lidera utrzymał Remco Evenepoel.

 

Po tym, jak wczoraj kolarze musieli włożyć dużo wysiłku na górskim etapie, dzisiaj mogli pojechać spokojnie, gdyż trasa była dużo łatwiejsza. Do pokonania było 165 kilometrów z Bodegas Nabal do Roa de Duero. 

 

 

Na początku etapu od peletonu odskoczyli: Alejandro Ropero, Diego Sevilla (obaj Hiszpania, Kometa Xstra Cycling Team), Damiano Cima (Włochy, Gazprom - Ruswelo), Willie Smit (RPA, Burgos - BH) i Txomin Juaristi (Hiszpania, Euskaltet Euskadi). Z ucieczki zaczęli odpadać kolejni kolarze. Na 15 kilometrów przed metą została jedynie dwójka z Kometa Xstra Cycling Team. Jednak już trzy kilometrów dalej Ropero i Sevilla zostali doścignięci przez peleton.

 

Wszystko zmierzało do sprinterskiej końcówce, ale do niej nie doszło. Zdarzyło się tak z powodu kraksy na kilometr przed metą. Doszło do dużego zamieszania, podczas którego atak w swoim stylu zaprezentował Sam Bennett. Mistrz Irlandii odjechał rywalom i wygrał etap. Kolarz Deceuninck - Quick Step przyjechał na metę tuż przed grupą, którą przyprowadził Arnaud Demare (Francja, Groupama - FDJ). 

 

Wszyscy Polacy przyjechali w peletonie. Kamil Małecki zajął 65. miejsce, Szymon Sajnok był 66., a Rafał Majka 106., a Kamil Gradek 109. Liderem pozostał Remco Evenepoel (Belgia, Deceuninck - Quick Step). Jutro ostatni etap wyścigu.

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.