1, 2, 3 pytasz Ty [część 6]... Odpowiada Filip Prokopyszyn

  • Data publikacji: 21.05.2020, 19:05

Kolejnym gościem cyklu "1, 2, 3... pytasz Ty" był Filip Prokopyszyn, który na swoim koncie ma już medale imprez międzynarodowych w kolarstwie torowym. Zawodnik Tarnovii Tarnowo Podgórne opowiedział o swoich treningach, planach na przyszłość oraz walce o igrzyska.

Czy masz jakiegoś swojego idola w świecie kolarstwa? I czy jest ktoś, na kim się wzorujesz?

Filip Prokopyszyn: Moim idolem jest Mark Cavendish, który znakomicie radzi sobie zarówno na szosie, jak i na torze oraz Zbigniew Spruch, który wedle mojej oceny był najlepszym polskim sprinterem w zawodowym peletonie i w przyszłości chciałbym chociaż w małym stopniu dorównać jego osiągnięciom.

Jak w okresie pandemii wyglądały treningi i jak w ogóle spędzałeś ten czas?

W okresie pandemii treningi wyglądały podobnie, jak w okresie przygotowawczym do sezonu, ponieważ w głównej mierze były to treningi wytrzymałościowe.

Czy przez przełożenie igrzysk o rok upatrujesz swoją większą szansę na start w tej imprezie?

Przełożenie igrzysk o rok, to dla mnie bardzo dobra informacja. Dodatkowy rok pozwoli mi zdobyć więcej doświadczenia oraz da cenny czas na poprawienie mojej formy. Jestem młodym zawodnikiem, który ciągle się rozwija i wierzę, że ten rok sprawi, że będę gotowy, żeby pojechać na Igrzyska Olimpijskie i walczyć tam o medale.

W której z konkurencji rozgrywanych na torze czujesz się najlepiej?

Szczerze mówiąc w każdej konkurencji czuje się dobrze i nie umiałbym wskazać na ten moment, która konkurencja jest tą koronną.

Kto Twoim zdaniem z polskiej kadry średniodystansowców jest najbliżej wyjazdu na igrzyska?

Moim zdaniem najbliżej wyjazdu do Tokio jest Daniel Staniszewski, który znakomicie sobie radzi w omnium i madisonie.

Co sądzisz o jeździe w sześciodniówkach? Jak podoba Ci się taki format zawodów?

Jazda w sześciodniówkach to wielki prestiż, bo na starcie zazwyczaj są gwiazdy kolarstwa torowego i szosowego, więc znaleźć się tam, to duże wyróżnienie. Bardzo podoba mi się rywalizacja w tego typu zawodach przy pełniej publice i niesamowitej atmosferze.

Ostatnio największe sukcesy odnosisz na torze. Czy kolarstwo torowe wybrałeś już jako swoją jedyną dyscyplinę, bo kiedyś startowałeś też w przełajach i na szosie?

Faktycznie ostatnie sukcesy odnosiłem głównie na torze, ale moje dalekie marzenia, to przestawienie się na szosę i odnoszenie tam podobnych sukcesów, jakie osiągnąłem na torze.

Jak Twoim zdaniem Polska wypada pod kątem torów i treningów na tle Europy?

Polska pod względem torów w Europie nie wygląda zbyt korzystnie, ponieważ mamy tylko jeden tor drewniany, który znajduje się w Pruszkowie.

Otwarty został tor w Pruszkowie. Czy miałeś okazję już na nim trenować po przerwie?

Tor w Pruszkowie został otwarty, ale nie miałem okazji jeszcze na nim pojeździć. Na ten moment nie jestem w stanie powiedzieć jakie zasady będą panowały na treningach.