Retrospekcja olimpijska: Paryż 1924

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 17.05.2020, 20:37

Impreza, która miała zmazać plamę po nieudanych igrzyskach w 1900 roku. Impreza, którą baron Pierre de Coubertin pożegnał się z przewodnictwem w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. W końcu impreza, w której po raz pierwszy zobaczyliśmy Polaków startujących pod biało-czerwoną flagą i mogliśmy cieszyć się z dwóch olimpijskich krążków. Poznajcie historię VII Letnich Igrzysk Olimpijskich, które miały miejsce w 1924 roku w Paryżu.

 

Rząd francuski i władze jednej z najważniejszych europejskich stolic, chcąc wystawić ojcu myśli olimpijskiej godne pożegnanie, postanowiły o wydaniu 30 milionów na paryskie igrzyska. Na terenach klubu sportowego Racing Club de France w Colombes powstał nowoczesny stadion z 500-metrową bieżnią mieszczący na swoich trybunach 65 tysięcy widzów. W bliskiej odległości zbudowano też pierwszą w historii wioskę olimpijską. Komitet organizacyjny wysłał również znaczące z racji sytuacji politycznej zaproszenia do komitetów Turcji, Austrii oraz Węgier. Taki krok chciano również zastosować wobec Niemców, jednocześnie licząc, że ci odmówią udziału. Kiedy jednak okazało się, że niemiecki komitet nie odrzuci potencjalnego zaproszenia, Francuzi wymyślili pretekst. Paryż nie ugości reprezentantów Niemców, ponieważ nie jest w stanie zapewnić im pełnego bezpieczeństwa.

 

Zmagania sportowców trwały od 4 maja do 27 lipca. W trakcie tych niespełna trzech miesięcy ponad 3 tysiące sportowców wzięło udział w 126 konkurencjach. Większość z nich rozegrano dopiero w lipcu, ale ważnych wydarzeń nie brakowało też w maju. Najważniejszym z nich był turniej piłkarski, w którym udział wzięło 22 reprezentacje. Bez dużej przesady można wysnuć więc tezę, że pierwsze piłkarskie mistrzostwa świata odbyły się właśnie w Paryżu. Mimo sześciu lat różnicy między imprezą we Francji a pierwszym mundialem nie zmienił się zwycięzca turnieju. Urugwajczycy w finale 9 czerwca przy 60-tysięcznej widowni pokonali 3:0 Szwajcarów i zostali okrzyknięci „ósmym cudem świata”. Może dlatego, że tamtych czasach mało kto wiedział gdzie właściwie leży Urugwaj, a jeszcze mniejszy procent społeczeństwa przypuszczał, że gra się tam w piłkę.

 

                                   Piłkarska reprezentacja Polski na igrzyskach w 1924 roku/ fot. Wikimedia Commons

Gigant z Turku

 

Z lipcowej części paryskich igrzysk najbardziej zapamiętamy będzie Paavo Nurmi. Biegacz z Turku wygrał we Francji siedem biegów (wszystkie, w których brał udział), co oznaczało wywiezienie z Paryża pięciu złotych medali. Dwa pierwsze padły łupem Fina 10 lipca. Najpierw pokonał wszystkich rywali na 1500 metrów, bijąc przy okazji rekord olimpijski, a po około 30 minutach powtórzył swój wyczyn na 5000 metrów. Jego sukces można uznać za tym większy, bo osiągnięty w 36- stopniowym upale, którego wiele organizmów nie wytrzymywało. Już w czasie przecinania linii mety pierwszego z wyścigów, widzowie byli jednocześnie świadkami znoszenia z bieżni Brytyjczyka Stallarda, który dostał zapaści.

 

Dwa dni później udaru słonecznego podczas biegu przełajowego dostał jeden z największych rywali Nurmiego Szwed Edwin Wide. Nie zrobiło to jednak większego wrażenia na Finie, który zwyciężył nie tylko w rywalizacji indywidualnej, ale i drużynowej. Wspólnie z kolegami z reprezentacji Nurmi sięgnął też po złoto na 3000 metrów.

 

Wioślarskie problemy

 

Nawet teraz, 96 lat po zmaganiach w Paryżu trudno znaleźć wioślarski tor, na którym wiatr oraz wodny nurt nie rozdawałyby kart. Te trudności mają się jednak nijak do tych, jakie zastali wioślarze w Argenteuil na Sekwanie. Wprawdzie długość każdego z torów miała po 2000 metrów, ale trasa…nie biegła prosto. To w połączeniu ze wspomnianymi wcześniej podmuchami oraz nurtem powodowało, że o kolejności na mecie decydowało często losowanie.

 

Mimo wszystko nie przeszkodziło to Jackowi Beresfordowi Jr. sięgnąć po drugi, tym raz złoty, medal igrzysk w jedynkach. Wielkie wrażenie na kibicach zrobili też Amerykanie z uniwersytetu Yale, którzy w ósemce zaprezentowali prędkość, jakiej nie widziano do tej pory na żadnych wioślarskich regatach.

 

 

                                                   Australijska ósemka/ fot. Wikimedia Commons

 

Polski debiut

 

Bez większych sukcesów prezentowała się na Sekwanie reprezentacja Polski. Wśród 81 sportowców wysłanych pod polską flagą do Paryża byli prócz wioślarzy: bokserzy, strzelcy, szermierze, zapaśnicy, żeglarze, kolarze, jeźdźcy, lekkoatleci i piłkarze. Polskiej misji przyświecało hasło „Do Paryża – po naukę i doświadczenie”. Bokserzy oraz strzelcy wzięli sobie chyba mocno do serca to hasło, bo ich przygody z olimpijskimi zmaganiami nie trwały długo i nie kończyły się happy endem. Bardzo słabo prezentowali się też piłkarze, którzy przegrali w pierwszej rundzie aż 0:5 z Węgrami.

 

Reprezentanci Polski nie wrócili jednak ze swojego debiutu na olimpijskich arenach z pustymi rękami. Srebrny medal zdobyła drużyna kolarzy na 4 kilometry w składzie: Tomasz Stankiewicz, Jan Łazarski, Franciszek Szymczyk i Józef Lange. Po brąz w konkursie indywidualnym skoków przez przeszkody sięgnął natomiast Adam Królikiewicz, dosiadający Picadora.

 

Filmowa inspiracja

 

Faworytem biegu sprinterskiego na 100 metrów był Eric Liddell – syn jednego z przywódców szkockiego kościoła. Jego chrześcijańskie pochodzenie ma tu niemałe znaczenie, bo wyznawana wiara uniemożliwiała mu start w niedzielnym finale sprintu. Lidell odmówił też uczestnictwa w sztafetach 4x100 i 4x400 z tego samego powodu, za co nazwany został zdrajcą narodu brytyjskiego. Zamiast niego królem sprintu w Paryżu został Harold Abrahams – jego kolega z kadry pochodzenia żydowskiego. Różnice etniczne między zawodnikami oraz ich ciekawe biografie (Liddell zmarł w wieku 43 lat w obozie jenieckim w Japonii na raka mózgu) skłoniły hollywoodzkich twórców do wyprodukowania obrazu opowiadającego historię sportowców.

 

W 1981 roku powstał więc film pod tytułem „Rydwany ognia”, który tak szeroko dotknął widzów i krytyków na całym świecie, że obsypano go nagrodami na najważniejszych festiwalach filmowych. Cztery Oskary, trzy nagrody brytyjskiej akademii filmowej BAFTA czy nagroda specjalna na festiwalu w Cannes to tylko niektóre laury jakie przyszło zebrać twórcom rok później.

 

 

Klasyfikacja medalowa igrzysk w Paryżu:

 

Miejsce Kraj Złoto Srebro Brąz
1. Stany Zjednoczone 45 27 27
2. Finlandia 14 13 10
3. Francja 13 15 10
4. Wielka Brytania  9 13 12
5. Włochy 8 3 5
...        
22. Polska 0 1 1