Poprzednie Igrzyska "nieodbyte"

Jak wiemy od kilku dni, Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 odbędą się dopiero za rok. Jest to trzeci przykład naruszenia oficjalnej daty IO w ich nowożytnej historii. Przypomnijmy sobie zatem poprzednie dwa.

Chodzi tu oczywiście o lata 1940 i 1944, kiedy świat sparaliżowała II Wojna Światowa. Co ciekawe w 1940 roku IO miały odbyć się w ... Tokio. Jednak wskutek wybuchu wojny japońsko-chińskiej i nacisku Chin na zmianę miejsca rozgrywania imprezy ostatecznie Japończycy zrezygnowali z organizacji najważniejszego wydarzenia w świecie sportu, a tę przekazano fińskim Helsinkom. Jednak jak wiemy, do imprezy w Skandynawii ostatecznie dojść nie mogło.

Jednak nie oznacza to, że w 1940 roku nie odbyły się żadne "Igrzyska". W dniach 31.08 - 9.09 w obozie w Norymberdze odbyły się Jenieckie Igrzyska Olimpijskie, w których udział wzięli jeńcy z sześciu krajów: Polski, Francji, Wielkiej Brytanii, Jugosławii, Holandii i Belgii. Podczas ceremonii otwarcia nawet zapalono olimpijski znicz oraz odegrano hymn imprezy. Rywalizowano w pięciu dyscyplinach: siatkówce, kolarstwie, łucznictwie, pchnięciu kulą oraz biegu na 50 metrów. Zwycięzcy każdej z konkurencji otrzymywali coś w rodzaju kartonowego dyplomu oprawionego drutem kolczastym oraz odgrywano hymn narodowy państwa, z którego najlepszy zawodnik pochodził.

Również cztery lata później impreza zaplanowana w Londynie oczywiście nie doszła do skutku. W tym przypadku doszło do II Jenieckich IO, które na przełomie lipca i sierpnia 1944 odbyły się już w znacznie rozszerzonej formie w dwóch obozach w Gross Born oraz w Woldenbergu. Tutaj również zapalono znicz olimpijski, a flagę olimpijską zastąpiono flagą z emblematami pięciu polskich klubów sportowych: Legii, Wisły, Warty, Pogoni i ŁKSu. Tym razem rywalizowano już w siedmiu dyscyplinach: lekkoatletyce, boksie, piłce nożnej, siatkówce, koszykówce, piłce ręcznej i skróconym biegu maratońskim. Dodatkowo przeprowadzono konkursy literacki, plastyczny i muzyczny.

Warto wspomnieć, że obie edycje Jenieckich IO rozegrano z inicjatywy polskich jeńców i to nasi rodacy najczęściej wygrywali w poszczególnych konkurencjach. Można więc śmiało stwierdzić, że w dużej mierze to właśnie dzięki Polakom duch olimpizmu istniał również w tak ciężkich czasach, jakich świat doświadczył w latach 1939 - 1945.