Narciarstwo alpejskie – PŚ: koronawirus dominuje również na stoku

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 12.03.2020, 19:40

Koronawirus storpedował zawody niemal w każdej dyscyplinie. Nie ominął również narciarstwa alpejskiego. Już w zeszłym tygodniu poinformowano o odwołaniu zawodów finałowych w Cortina d'Ampezzo. Sezon miał się zatem zakończyć dla mężczyzn w Kranjskiej Gorze i dla kobiet w Are, jednak te wyścigi również nie dojdą do skutku.

 

Tym samym ze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej cieszyć mogą się Norweg Aleksander Aamodt Kilde i Włoszka Federica Brignone. To dla nich pierwsze duże Kryształowe Kule. Kilde w 2016 roku zdobył już małą Kryształową Kulę za wyniki w supergigancie. Brignone w tym roku wygrała też dwie klasyfikacje poszczególnych dyscyplin: slalomu giganta i kombinacji.

 

Dwie małe Kryształowe Kule u mężczyzn zdobył Henrik Kristoffersen – za slalom i slalom gigant. Trzy trafiły do Szwajcarów. Beat Feuz był najlepszy w zjeździe, Mauro Caviezel w supergigancie, a Loic Meillard w wyścigach równoległych (ta klasyfikacja, łącząca wyniki slalomów i gigantów równoległych, została nagrodzona po raz pierwszy). U kobiet oprócz Brignone z dwóch małych Kryształowych Kul cieszyły się Szwajcarka Corinne Suter (zjazd i supergigant) oraz Słowaczka Petra Vlhova (slalom i wyścigi równoległe).

 

Klasyfikację drużynową wygrali Szwajcarzy przed Austrią i Włochami. Po rozbiciu na płcie u mężczyzn najlepiej spisywali się Helweci, a u kobiet narciarki z Italii. Jedyne zmagania drużynowe, które były w tym sezonie zaplanowane nie odbyły się, ponieważ miały mieć miejsce 20 marca w Cortinie d'Ampezzo.

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.